PiS: LPR w Kielcach kłamie
Kłamliwym nazwał
świętokrzyski poseł PiS Przemysław Gosiewski zachowanie LPR w Kielcach. Partia ta rozpoczęła akcję obrony województwa
świętokrzyskiego przed likwidacją "twierdząc, jakoby PiS miało
propozycję dotyczącą zmian podziału terytorialnego kraju".
LPR w czwartek ogłosiła akcję obrony woj. świętokrzyskiego przed likwidacją "w związku z realnym zagrożeniem istnienia województwa w wypadku utworzenia koalicji przez PO i PiS". Działacze partii zaczęli zbieranie podpisów sprzeciwu w tej sprawie. "Świętokrzyska LPR z wielkim niepokojem odnosi się do pojawiających się w ostatnim czasie informacji dotyczących zmian administracyjnych w przypadku zwycięstwa w zbliżających się wyborach parlamentarnych PO oraz PiS. Ujawnione tajne prace nad nowym planem podziału kraju na dziewięć lub dziesięć województw prowadzone przez PO ukazują ogromne zagrożenie dla naszego województwa" - napisali działacze partii w piśmie adresowanym do mieszkańców regionu.
Pos. Gosiewski uważa, że LPR celowo wprowadza opinię publiczną w błąd, gdyż zna stanowisko PiS w tej sprawie. Zlecił przygotowanie w trybie wyborczym pozwu do sądu w zakresie zakazu rozpowszechniania "kłamliwych informacji" oraz wydania nakazu ich sprostowania.
PiS od początku opowiada się za województwem świętokrzyskim. Jesteśmy zwolennikami utrzymania tej liczby województw, nawet rozważamy pewne możliwości jej zwiększenia. Są ośrodki w Polsce, które na to zasługują. Ale jeżeli w Sejmie nie będzie woli na poszerzenie liczby województw, to uważamy, że ta sprawa nie powinna być przedmiotem debaty publicznej - powiedział dziennikarzom Gosiewski.
Dodał, że wywodzi się ze środowiska Porozumienia Centrum, które w 1998 roku popierało ideę 26 województw. Od tamtego czasu opowiadamy się za większą nawet liczbą województw, bo uważamy, że tworzenie regionów jest niekorzystne dla naszego państwa, prowadziłoby do tzw. landyzacji Polski. Uważamy że koncepcja budowy dziewięciu czy dziesięciu regionów osłabiałaby Polskę - oznajmił.
"Zaprzeczanie istnienia takiego planu przez liderów PiS i PO nie daje żadnych gwarancji, że po ewentualnym wyborczym sukcesie koalicja PO-PiS, czyli AWS-bis za nic będzie miała wyborcze obietnice składane mieszkańcom województwa świętokrzyskiego - napisali działacze LPR.
Pod apelem podpisał się prezes partii w świętokrzyskiem Sławomir Szarek oraz trzej kandydaci na posłów: Radosław Parda, Lech Haydukiewicz, Kamil Józefowski i kandydat na senatora Witold Misiuda-Rewera.
Typowany na premiera w przypadku zwycięstwa PO w wyborach Jan Rokita zdementował 23 sierpnia pogłoski, że PO planuje zmniejszenie, po dojściu do władzy, liczby województw. Powiedział, że ze zdumieniem przeczytał informacje, na ten temat. Dzień wcześniej "Trybuna" napisała, że prawica po dojściu do władzy może nas zaskoczyć kolejną reformą administracyjną.
To są - moim zdaniem - wyłącznie informacje kolportowane przez naszych przeciwników politycznych, aby w paru województwach posiać strach. To, uważam, jedyna intencja, aby wzbudzić negatywne emocje wobec PO i PiS wiadomo gdzie: w Opolu, w Kielcach. To jest klasyczna prowokacja - ocenił Rokita.
Dodał, że nie jest "intelektualnie głęboko zadowolony" z obecnego podziału administracyjnego kraju, ale według niego, sprawdzenie, czy podział terytorialny się sprawdził, czy nie, wymaga co najmniej 25 lat.