Nastoletnia matka porzuciła dziecko w reklamówce. Cudem przeżyło
17-letnia kobieta włożyła niemowlę do reklamówki i porzuciła w zaroślach obok przypadkowego domu, 30 kilometrów od swojego miejsca zamieszkania. Mieszkańcy usłyszeli "dziwny, zwierzęcy hałas" i zareagowali.
Do sytuacji doszło w mieście Elmira w USA. Dziecko leżało w reklamówce i płakało. Prawdopodobnie spędziło w ten sposób 72 godziny. "Cała głowa była zakryta" - powiedziała stacji CBS Kayla Seals, jedna z osób, które znalazły niemowlę. Kobieta i jej siostra od razu wzięły na ręce dziecko i opiekowały się nim aż do momentu przyjazdu pogotowia.
Policja ustaliła, że matką dziecka jest 17-letnia Harriette M. Hoyt. Kobiecie postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Oskarżona przyznała, że zostawiła niemowlę obok przypadkowego domu.
źródło: Elmira Police Department, polsatnews.pl