Mieszkanie+ nie dla klasy średniej. Modelowy projekt ocenzurowano z "domków dla bogatych"

Modelowe osiedle programu Mieszkanie+ miało integrować rodziny na różnym poziomie zamożności. Dlatego architekci znanej pracowni Marka Kuryłowicza puścili wodze fantazji. Nie tylko narysowali wielorodzinne bloki, ale również domy w zabudowie szeregowej - ładne i z większymi mieszkaniami.

Mieszkanie+ nie dla klasy średniej. Modelowy projekt ocenzurowano z "domków dla bogatych"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Apaka.com.pl
Tomasz Molga

Chociaż ich modelowe osiedle uzyskało nagrodę w konkursie BGK Nieruchomości najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowane w zaprezentowanym kształcie - dowiaduje się WP. Cierniem, bolesną drzazgą pod paznokciem decydentów programu, stały się sąsiadujące z blokami "domki dla bogatych".

- A co to za wille? Chyba dla kierowników kopalni, albo nadsztygara? - takimi słowami miał skrytykować projekt osiedla jeden z urzędników. Wskazał na linię szeregowców po lewej stronie wizualizacji (patrz grafika). Modelowe osiedle programu Mieszkanie+ ma powstać w Katowicach, stąd aluzja do kopalni.

Miała być integracja społeczności

Autorzy projektu modelowego osiedla dorysowali szeregowce jako przykład różnorodnej zabudowy. Zakładając, że program Mieszkanie+ jest skierowany do rodzino różnym statusie majątkowym, nie tylko tych najbiedniejszych. Piszą tak: "Nowa zabudowa mieszkaniowa ma być skierowana do różnorodnych grup społecznych i do osób o różnym stopniu zamożności. Ma być odpowiedzią na potrzeby rodzin w rożnych fazach ich rozwoju jak również osób starszych, samotnych oraz wymagających opieki i wsparcia" - czytamy w opisie projektu.

Po konkursie dla architektów, we wrześniu 2017 roku wyłoniono cztery projekty. Trwają przygotowania do budowy. Osiedle na 500 mieszkań ma powstać przy ulicy Korczaka w Katowicach. Budową zajmie się spółka powołana dzięki porozumieniu między Bankiem Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości a Katowickim Towarzystwem Budownictwa Społecznego: KTBS wniesie do spółki grunt, a BGK wyłoży pieniądze na budowę. "Wybrane koncepcje będą przedmiotem dalszych prac projektowych w konwencji warsztatowej" - informował inwestor BGK Nieruchomości.

Właśnie podczas prac nad koncepcją ktoś skreślił "wille dla bogatych". W tym projekcie podstawowe mieszkanie liczy 48 metrów kwadratowych, ale dzięki łączeniu modułów można stworzyć większą powierzchnię, nawet pięć pokojów.

- Od kilku miesięcy pracujemy nad projektem. Jego ostateczny kształt jeszcze nie jest jeszcze ustalony. Projekty konkursowe często ulegają mniejszym lub większym przekształceniom, szczególnie przy tak wysokich wymaganiach funkcjonalnych i kosztowych, przed którymi postawiono inwestora i projektantów - mówi WP Marek Kuryłowicz.

Nierealne założenia Mieszkania Plus

Tymczasem realizacja programu Mieszkanie+ natrafia na coraz większe problemy. Premier Beata Szydło hucznie zapowiadała, że w kilka lat rząd zbuduje 100 tys. mieszkań z czynszem rzędu 10-20 zł za metr. W praktyce skala budowy okazała się niewielka - rozpoczęto budowę ponad tysiąca mieszkań. Dla porównania największy deweloper - Dom Development w 2017 roku wybudował i sprzedał 3975 lokali.

Nie będzie zapowiadanych lokali o niskim czynszu. Okazało się, że samodzielnie inwestycjom nie podoła BGK Nieruchomości. Musi liczyć na pomoc deweloperów i kupować od nich gotowe lokale. Tym samym, aby nie dokładać do interesu ceny najmu muszą być wyższe. Póki co, program udał się jedynie w Jarocinie. Gdzie w programie przydzielono pierwsze 200 mieszkań.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
politykabiznesbudownictwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)