Ujawniono ceny pierwszych lokali programu Mieszkanie Plus. Deweloperzy i banki mogą zwijać biznes

Jarocińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego już w grudniu przyzna mieszkańcom pierwsze 100 lokali w rządowym programie Mieszkanie Plus. W marcu lokatorzy będą mogli się do nich wprowadzić. Za ile? Opublikowana oferta najmu wbija w fotel szefów okolicznych firm budowlanych.

Według początkowych zapowiedzi premier Beaty Szydło, cena najmu lokali Mieszkanie Plus miała wynieść około 20 złotych za metr kwadratowy. To atrakcyjna stawka w dużych miastach, jednak w mniejszych już niekoniecznie. Jerzy Wolski, prezes JTBS. skalkulował, że w Jarocinie nie będzie to cena atrakcyjna w stosunku do ofert na rynku nieruchomości. Obniżył ją do 11- 12 złotych. Za trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 55,1 m. kw. rodzina zapłaci 606 złotych miesięcznie plus rachunki za media. Drugi typ mieszkania to 35-metrowa kawalerka na poddaszu. Miesięczna opłata wynosi 391 złotych. To najtańsze mieszkania na rynku.

- Muszę przyznać, że deweloperzy w naszym mieście wstrzymali oddech. Czekają na rozwój sytuacji, jaki będzie popyt na mieszkania własnościowe. W planach mamy w sumie budowę ponad 400 tanich czynszówek, to sporo jak na nasz rynek - mówi dalej Jerzy Wolski.
- Tak tanio, jakim cudem? - pytamy.
- Na pierwszą turę budowy wzięliśmy 50 mln finansowania z banku BGK. Połowę kredytu spłaci spółka JTBS, a drugie tyle gmina. Wkład samorządu pozwolił obniżyć koszty najmu. Na dziś mam ponad 750 chętnych, a rodziny są gotowe nawet przeprowadzić się do Jarocina z okolicznych miejscowości - odpowiada prezes Wolski.

Każdy kto kupował mieszkanie zna te niekończące się domowe dyskusje. Zaciągać kredyt hipoteczny na 20 lat, czy wynajmować, nabijając kieszeń właścicielowi? Ceny z Jarocina szokują ponieważ wynajęcie tam 50-metrowego mieszkania na wolnym rynku kosztuje około tysiąca złotych. W Warszawie czynsz za podobny lokal w dobrej lokalizacji to ponad 2000 zł. Według zasad programu Mieszkanie Plus spadłby do tysiąca. Tutajraport o cenach najmu w Polsce. Jeśli ceny "Mieszkań Plus" w większych miastach Polski będą wyglądać podobnie jak w Jarocinie, rynek nieruchomości zostanie wywrócony do góry nogami.

- Uważam, że kredyt jest pewną barierą. Trzeba zmobilizować się i zebrać wkład własny. To zajmuje czas. Mam 56 lat i pamiętam czasy PRL, ile lat czekało się na mieszkanie. Taką politykę ma też burmistrz. Chcemy rodzinom zapewnić łatwo dostępny kąt do usamodzielnienia się - opowiada dalej szef programu Mieszkanie Plus w Jarocinie.

Gmina jest pionierem programu w kraju, bo jeszcze zanim rząd ogłosił program już planowano tam budowę tanich mieszkań czynszowych. - Mieliśmy już projekty, działki, wystarczyło tylko sięgnąć po finansowanie - dodaje Wolski. Jarocin nie buduje gęsto upakowanych budynkami blokowisk, ale osiedla trzykondygnacyjnymi szeregowcami. W jednym takim segmencie jest 6 mieszkań. Podobnych osiedli powstaje pięć. Każde ulokowane jest w sąsiedztwie szkoły, przedszkola. Co według Wolskiego rozwiązuje inny problem. Za chwilę te szkoły miałyby problem z brakiem uczniów. Mieszkania Plus będą przeznaczone w pierwszej kolejności dla rodzin z dzieckiem, czy dziećmi w wieku szkolnym do 15 roku życia.

Mieszkanie Plus cieszy się takim zainteresowaniem, że jedna z prywatnych firm zaczęła się podszywać pod rządowy program. Powstała strona mieszkanieplus.org.pl, która tworząc w sieci sporo szumu wokół programu, łowi klientów dla jednej z agencji nieruchomości oraz banku. Serwis jest mocno promowany w internecie i spycha oficjalną rządową stronę BGK Nieruchomości na dalsze miejsca w wyszukiwarce Google. Cwani autorzy szukają zainteresowanych rządowym projektem. Jeśli chętni pochodzą z miast gdzie Mieszkania Plus jeszcze nie powstały, oferują wynajem, albo zakup mieszkania na własność na normalnych komercyjnych warunkach.