Mężczyzna zatrzymany z arsenałem broni w Mikołowie
Pijany i pod wpływem narkotyków mężczyzna prowadził samochód po willowej dzielnicy w Mikołowie (woj. śląskie). Jakby tego było mało, policjanci w pojeździe znaleźli pokaźny arsenał – broń, amunicję i materiały wybuchowe.
Podczas rutynowego patrolu willowej dzielnicy, policjanci zatrzymali do kontroli samochód. Na początku nic nie wskazywało, że dalsze czynności będą wyglądały, jak na amerykańskich produkcjach filmowych.
- W okolicy ulicy Bluszcza i innych newralgicznych miejscach są rozmieszczone patrole grupy szybkiego reagowania. To dla bezpieczeństwa mieszkańców, którzy skarżą się, że w okolicy często dochodzi do włamań i kradzieży – mówi Wirtualnej Polsce st. sierż. mgr Magdalena Wiśniewska, rzecznik mikołowskiej policji.
Podobnie było w piątek – przejeżdżający przez osiedle 33-latek, został zatrzymany. Chwilę później okazało się, że w aucie ma prawdziwy arsenał.
- W zatrzymanej Skodzie mężczyzna przewoził broń palną i gazową, 800 sztuk amunicji oraz materiały wybuchowe – dodaje Wiśniewska.
Jednak to nie koniec jego kłopotów, podczas dalszej kontroli okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i metaamfetaminy. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, a następnie usłyszał zarzuty.
- Wczoraj prokurator objął go policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju. Mężczyzna zameldowany jest w Tychach, lecz na stałe przebywa w Niemczech – kończy Wiśniewska.
Grozi mu do ośmiu lat więzienia.