Zaledwie kilka godzin po tym, jak ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz oraz przywódcy opozycji ogłosili rozejm, doszło do kolejnych aktów przemocy. Na Majdanie demonstranci rzucali w milicję butelkami z benzyną i kamieniami. Zginęło co najmniej 28 osób, w tym 10 policjantów. Bilans ofiar wciąż rośnie.