Kapitan airbusa Germanwings. Opuścił kokpit tylko na chwilę...
Kapitanem feralnej maszyny, która rozbiła się w Alpach był Patrick Sonderheimer. Opuścił kokpit airbusa tylko na chwilę. Nie miał pojęcia, że będzie to miało tragiczne konsekwencje. Do końca starał się wrócić do kabiny pilotów i zapobiec tragedii.
26.03.2015 | aktual.: 26.03.2015 15:01
Sonderheimer był doświadczonym pilotem. Miał na swoim koncie 6 tysięcy godzin za sterami A320. Od dziesięciu lat pracował w Lufthansie i Germanwings.
Na antenie Europe1 opowiadał o nim pilot, który przedstawił się jako Dieter. Miał pracować z dowódcą A320 przez trzy lata.
- To był bardzo odpowiedzialny, bardzo doświadczony pilot, jeden z najlepszych jakich mieliśmy - opowiada Europe1 były kolega kapitana airbusa. - Jestem przekonany, że zrobił wszystko co mógł, by uratować maszynę.
Dieter chwalił umiejętności kierownicze kapitana Sonderheimera. Twierdził, że był niezwykle miłym, sympatycznym człowiekiem o wspaniałym poczuciu humoru.
- Miał żonę, dwójkę dzieci, był wspaniałym ojcem - opowiadał jego kolega.
Zobacz także - Katastrofa Airbusa A320 we Francji