Kaczyński: atakuje Kopacz: nie było weta, wzrosną ceny energii
Prezes PiS Jarosław Kaczyński twierdzi, że przez uzgodnione w zeszłym tygodniu nowe ramy polityki klimatycznej UE do 2030 r. znacznie wzrosną ceny energii. Według niego, premier Ewa Kopacz powinna była zawetować unijną propozycję zmian.
29.10.2014 | aktual.: 29.10.2014 15:11
Rezultaty ubiegłotygodniowego szczytu klimatycznego UE pokazują, że wiarygodność Ewy Kopacz i jej wcześniejszych zapowiedzi jest równa zeru. Koszty wyraźnie wzrosną; wszelkiego rodzaju ulgi mogą ten wzrost zmniejszyć o 25 proc., ale i tak będą to bardzo duże sumy - podkreślił szef PiS.
Dodał, że jedynym wyjściem dla Polski było weto.
Politycy PiS przedstawili opracowanie, z którego wynika, że w roku 2030 prąd, za 1MWH, może kosztować od 400 do 500 złotych. Twierdzą, że koszty wytwarzania energii mogą wzrosnąć do 26-30 mld złotych rocznie.
UE uzgodniła na ubiegłotygodniowym szczycie, że ograniczy emisję CO2 o 40 procent do 2030 r. (względem 1990 r.). Ale biedniejsze kraje, w tym Polska, będą mniej obciążone kosztami realizacji tych celów.
Polska wywalczyła także utrzymanie systemu darmowych pozwoleń na emisje do 2030 r. Do tego czasu 40 proc. uprawnień do emisji CO2 kraje o PKB poniżej 60 proc. średniej unijnej, w tym Polska, będą mogły rozdawać elektrowniom za darmo.
Nasza energetyka będzie mogła otrzymać pulę darmowych uprawnień o wartości 31 mld zł. Elektrownie będą jednak musiały za to realizować inwestycje sprzyjające ochronie środowiska. Najmniej zamożne państwa UE podzielą się też środkami na modernizację elektroenergetyki ze specjalnej rezerwy utworzonej z 2 proc. pozwoleń na emisję.