Jan Olszewski został pochowany w sobotę na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jacek Sasin przyznał w TVP Info, że nie rozumie, dlaczego niektórzy politycy nie pojawili się na pogrzebie byłego premiera RP.
- Okazało się, że dla bardzo wielu polityków w Polsce, również w obliczu śmierci, spory są jednak najważniejsze - stwierdził Sasin (Prawo i Sprawiedliwość).
Zwrócił uwagę na tragiczną śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i przypomniał, że w uroczystościach pogrzebowych udział wzięli m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz przedstawiciele PiS.
- (Mimo) że byliśmy w sporze z prezydentem Adamowiczem, ale jednak są takie momenty, kiedy ten spór schodzi na dalszy plan i nie ma sensu tego w takich momentach prezentować - podkreślił Sasin. Zdaniem polityka, przedstawiciele opozycji popełnili błąd.
Lech Wałęsa krytycznie o Janie Olszewskim
"Uroczystości pogrzebowe Jana Olszewskiego obnażyły intencje polityków, którzy tak chętnie nawołują do pojednań, do szacunku innych, zwłaszcza tych, którzy mają inne poglądy" - skomentował z kolei całą sytuację chwilę po sobotnich uroczystościach dziennikarz WP Marek Kacprzak.
Zupełnie innego zdania jest jednak były prezydent Lech Wałęsa. "Rząd premiera Jana Olszewskiego był to jeden z najbardziej nieudanych rządów. Świetny adwokat, który nie podołał funkcji premiera. Robił wszystko, ale to, co było mniej potrzebne na ten czas. Same konflikty i złe decyzje .To doprowadziło do zebrania podpisów w celu odwołania jego rządu" - napisał na Twitterze Wałęsa i nie pojawił się na uroczystościach pogrzebowych.
Źródło: TVP Info
