Rzecznik policji Micky Rosenfeld powiedział, że do incydentów doszło w nocy: około 50 mężczyzn pocięło opony i obrzuciło pojazdy kamieniami w Mea Szearim - religijnej dzielnicy Jerozolimy.
Ogłoszenia pochodzą z ugrupowania o nazwie Kobiety Ściany Płaczu (KŚP), które zabiega o równe prawa dla obu płci w tym świętym miejscu judaizmu. Na ulotkach przedstawiono kobiety i dziewczęta trzymające zwoje Tory, co według wielu ortodoksów przysługuje jedynie mężczyznom.
Ściana Płaczu, podobnie jak inne święte miejsca judaizmu, znajduje się pod kontrolą ultraortodoksyjnego Naczelnego Rabinatu Izraela. Członkinie Ściany Płaczu (KŚP) wywodzą się głównie z nurtu reformowanego judaizmu, który nie nakłada ograniczeń w modlitwie kobiet.
Agencja Associeted Press pisze, że religijni ortodoksi wymalowali sprayem na autobusie obsceniczne obrazki i napisy.
