Ilu kandydatów, tyle pomysłów na ożywienie centrum Leszna
Rewitalizacja centrum Leszna to jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed nowym prezydentem Leszna. Jak chcą mu podołać kandydaci na to stanowisko?
23.10.2014 | aktual.: 05.11.2014 14:20
O rynku mówi się, że jest wizytówką każdego miasta. Jakie wrażenie robi ten w Lesznie? Zdaniem większości mieszkańców nie najlepsze.
- To pusty plac, który służy za parking dla samochodów - zwraca uwagę jeden z mieszkańców.
Innym najbardziej brakuje klimatycznych kawiarni i restauracji, do których można by wyjść wieczorem. - Centrum Leszna jest martwe, nie ma niczego, co by przyciągało, ale to chyba nie jest wina władz miasta, tylko samych leszczynian, którzy nie mają zwyczaju jadać kolacji na mieście - stwierdza mieszkanka Leszna.
Odnowić rynek i lapidarium
O rewitalizacji nie tylko rynku, ale całego śródmieścia mówi się od dawna. W kwietniu zaprezentowano jej główne założenia, a do końca grudnia ma powstać konkretny projekt zagospodarowania centrum. O rewitalizacji mówią w swoich programach wszyscy kandydaci na prezydenta Leszna.
- Trzeba poprawić infrastrukturę podziemną, nawierzchnię, chodniki, ulice przy rynku - wylicza Tomasz Malepszy, obecny prezydent Leszna. - Ale w parze z rewitalizacją infrastrukturalną musi iść także rewitalizacja społeczna.
Poza tym prezydent Malepszy uważa, że odnowić należy także lapidarium przy kościele Świętego Krzyża - zbiór zabytkowych nagrobków, z których część pochodzi nawet z XVIII wieku. Po renowacji mogłyby stać się jeszcze większą atrakcją turystyczną Leszna.
Tadeusz Pawlaczyk uważa, że w proces rewitalizacji należy włączyć właścicieli kamienic położonych w ścisłym centrum. - Miasto powinno ich zachęcić do remontu budynków, proponując np., że sfinansuje remont elewacji, ale właściciel na własny koszt naprawi np. dach itd. - proponuje kandydat PO.
Pawlaczyk popiera też pomysł zlikwidowania miejsc parkingowych na płycie rynku, gdzie jego zdaniem powinno się postawić efektowną fontannę. W zamian kierowcom powinien służyć parking wielopoziomowy zbudowany w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne.
Przenieść najbiedniejszych mieszkańców z centrum na obrzeża
Adam Kośmider uważa, że ożywianie śródmieścia należy rozpocząć od rewitalizacji społecznej tej części miasta.
- To tu jest najwięcej rodzin patologicznych, to tu jest najwięcej mieszkań socjalnych, tu mieszkańcy mają najniższe wykształcenie, to tu najsłabiej dostosowują się oni do wymogów gospodarki rynkowej - mówi kandydat PiS na prezydenta. - Słabi ekonomicznie mieszkańcy, nie potrafiący się dostosować do nowych reguł, będą obciążeniem dla starego miasta. Trzeba do nich wyciągnąć pomocną dłoń, ale nie rozdawać wyłącznie zasiłki.
Kośmider uważa, że najbiedniejszych mieszkańców należy przesiedlić z centrum miasta na obrzeża. Można to osiągnąć poprzez sprzedaż budynków mieszkalnych w śródmieściu, a za zdobyte pieniądze zbudować mieszkania socjalne poza centrum, w których zamieszkaliby najbiedniejsi, dziś zamieszkujący centrum. Także na obrzeża należy przenieść jadłodajnie dla ubogich.
W drugiej kolejności kandydat PiS chce zająć się modernizacją rynku, który ma stać się atrakcyjny dla mieszkańców m.in. dzięki ciekawej ofercie kulturalnej.
- Ożywienie starego miasta łączę także z powstaniem galerii handlowej w miejscu dawnej Goplany. To będzie magnez przyciągający konsumentów na starówkę - dodaje Kośmider.
Powołać architekta miejskiego
Łukasz Borowiak - kandydat komitetu PL18 w swoim programie zapowiada umożliwienie wykupu mieszkań komunalnych obecnym lokatorom, a także wspieranie wspólnot mieszkaniowych, które podniosą jakość życia i estetykę Starego Miasta. Zamierza też powołać architekta miejskiego.
- Dbałby o ład przestrzenny i estetykę, pomagał właścicielom zabytkowych kamienic w ich renowacji, pozyskiwał środki z Narodowego Planu Rewitalizacji, odpowiadałby za opracowanie programu budowy elementów małej architektury czy stworzenie mapy zagrożeń na starówce i likwidację tzw. niebezpiecznych miejsc - wyjaśnia Borowiak.
Uzupełnieniem tych działań mają być projekty kulturalne (festiwal teatralny im. Stanisława Grochowiaka czy festiwal muzyki barokowej), które ożywią leszczyńską starówkę i przywrócą jej historyczny blask.