14 osób zginęło podczas koncertu w Korei Południowej
Co najmniej 14 osób zginęło w Korei Południowej wskutek załamania się kraty szybu wentylacyjnego, na którą weszli słuchacze odbywającego się pod gołym niebem koncertu muzyki pop, by mieć lepszy widok na wykonawców - poinformowały władze.
Wypadek ten wydarzył się koło centrum handlowego miasta Seongnam tuż na południe od Seulu. Koncert zespołu 4Minute zgromadził około 700-osobową widownię.
Do głębokiego na ponad 10 metrów szybu spadło około 25 ludzi. Na razie potwierdzono zgon 14 z nich, a dwie osoby są wciąż poszukiwane.
11 osób zostało ciężko rannych. Ratownicy ocenili, że ich obrażenia są na tyle poważne, że liczba ofiar może wzrosnąć.
Na miejscu badane są przyczyny katastrofy.
Jest to kolejny w Korei Południowej wypadek nasuwający pytania o stan bezpieczeństwa technicznego w ekspansywnym gospodarczo państwie. Tamtejszą opinię publiczną bardzo wzburzyło zatonięcie w kwietniu bieżącego roku morskiego promu, co przypłaciło życiem ponad 300 osób.