12 osób zginęło w katastrofie wojskowego śmigłowca pod Władykaukazem
Dwanaście osób - w tym trzech
generałów armii rosyjskiej - zginęło, a cztery zostały ranne w
katastrofie śmigłowca wojskowego Mi-8, do której doszło na obrzeżach Władykaukazu, stolicy Osetii
Północnej, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.
12.09.2006 | aktual.: 12.09.2006 07:10
Jak informuje rosyjska agencja ITAR-TASS, większość zabitych to oficerowie wysokiej rangi - oprócz trzech generałów zginęło sześciu pułkowników, dwóch podpułkowników i major.
Maszyna leciała z Gizel w Osetii Północnej do Chankały, w sąsiedniej Czeczenii, gdzie znajduje się baza Połączonej Grupy Wojsk na Północnym Kaukazie.
Przyczyna katastrofy nie jest znana. Wiadomo tylko, że śmigłowiec runął na ziemię o godz. 17.33 czasu moskiewskiego (15.33 czasu polskiego). Maszyna pękła na dwie części i stanęła w płomieniach.