Wyrodna matka zatrzymana
(RadioZet)
(Archiwum)
Jeleniogórska policja zatrzymała 39-letnią kobietę podejrzaną o porzucenie tuż po porodzie
swojej córeczki na śmietniku.
Kobieta wraz z konkubentem mieszkała niedaleko miejsca, gdzie w miniony piątek porzucono dziewczynkę. 39-latka ma już jedno dziecko – przebywa ono w domu małego dziecka.
Tuż po zatrzymaniu kobieta została przyprowadzona przez policję do szpitala, aby mogła zrzec się praw do dziecka.
Kobieta mogła urodzić dziecko w szpitalu, a potem oddać dziewczynkę do adopcji. Dziewczynka nie byłaby wtedy narażona na utratę życia. Jeśli zostanie to zakwalifikowane jako usiłowanie zabójstwa, kobieta może pójść do więzienia nawet na 25 lat.
Porzucona dziewczynka przeżyła tylko dzięki mężczyźnie, który przechodząc koło śmietnika usłyszał płacz dziecka. W reklamówce postawionej koło kubła na śmieci znalazł nagie dziecko, jeszcze z pępowiną i łożyskiem.
Dziewczynka leżała na śmietniku nie dłużej niż dwie godziny, była jednak bardzo wyziębiona. Mężczyzna nie stracił jednak głowy, zabrał dziecko do domu i do przyjazdu pogotowia ogrzewał je ciepłym powietrzem z suszarki do włosów. Gdyby nie to, dziewczynka nie przeżyłaby.
Obecnie jej stan jest stabilny.