Wielki protest na Węgrzech. Orban nie wyciszył afery
Dziesiątki tysięcy Węgrów wzięło udział w największym od lat wiecu przeciwko premierowi Viktorowi Orbanowi. Oburzenie wywołało ułaskawienie skazanego za tuszowanie pedofilii. Ujawnienie powodu aktu łaski dało początek dymisji prezydent Katalin Novak.
Premier Viktor Orban starał się w ciągu tygodnia wyciszyć echa skandalu wywołanego ujawnieniem czynu, za który prezydent Katalin Novak ułaskawiła skazanego. Oprócz niej, Viktor Orban stracił innego ważnego sojusznika politycznego - to była minister sprawiedliwości Judit Varga.
Protesty w stolicy Węgier
Motywy decyzji o ułaskawieniu mężczyzny, który brał udział w tuszowaniu molestowania seksualnego w domu dziecka, nie są wciąż znane.
Ujawnienie tego ułaskawienia wywołało szerokie oburzenie na Węgrzech. Wpływowe w Internecie osoby, w tym popularna gwiazda muzyki Azahriah, wezwały do demonstracji na Placu Bohaterów w Budapeszcie. Manifestacja, która zgromadziła tłumy, zakończyła się krótko po godz. 21.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"The Guardian" zwraca uwagę, że zamieszanie wywołane skandalem wokół ułaskawienia nie musi politycznie zagrać pozycji Viktora Orbana i Fideszu w skali kraju. Najbliższe wybory parlamentarne na Węgrzech są dopiero w 2026 r.
Sprawa może jednak być niewygodna dla węgierskiego premiera przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Viktor Orban liczy, że jego Fidesz zyska na rosnącym poparciu dla skrajnej prawicy w Europie.
Źródło: "The Guardian", Bloomberg