Skandal pedofilski na Węgrzech. Decyzja Novak może wiele zmienić
Decyzja prezydentki Węgier, Katalin Novak, o ułaskawieniu osoby skazanej za tuszowanie przypadków pedofilii, stała się tematem skandalu, który może mieć poważne konsekwencje zarówno w skali krajowej, jak i międzynarodowej, zarówno dla samej głowy państwa, jak i dla partii rządzącej, Fidesz - donosi dziennik "Nepszava".
05.02.2024 | aktual.: 05.02.2024 12:59
Novak udzieliła ułaskawienia byłemu wicedyrektorowi domu dziecka w Bicske, na północy Węgier, który został skazany na trzy lata i cztery miesiące więzienia za udział w tuszowaniu przypadków pedofilii, których sprawcą był jego przełożony. Mężczyzna, w latach 2004-2016, dopuścił się przynajmniej dziesięciu przypadków wykorzystywania seksualnego nieletnich i został skazany na osiem lat pozbawienia wolności.
– Wiadomość o prezydenckim ułaskawieniu rozejdzie się po całej Europie i zaszkodzi międzynarodowej reputacji Katalin Novak – twierdzi politolog Attila Agh, cytowany przez "Nepszavę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do ułaskawienia doszło tuż przed wizytą papieża Franciszka w Budapeszcie w kwietniu 2023 roku. "Wizyta papieża jest dla głowy państwa szczególną okazją do skorzystania z prawa łaski. Dlatego prezydent postanowiła przy tej okazji udzielić szerokiego zakresu ułaskawień" – napisano wówczas w oświadczeniu pałacu prezydenckiego.
Novak ułaskawiła też skazanemu za terroryzm
To nie jedyne kontrowersyjne i krytykowane na Węgrzech ułaskawienie w związku z wizytą Franciszka. Novak darowała wówczas karę m.in. skrajnie prawicowemu aktywiście Gyorgy’owi Budahazy’emu, skazanemu za terroryzm.
Choć do ułaskawienia doszło ponad pół roku temu, sprawa byłego wicedyrektora domu dziecka w Bicske wyszła na jaw dopiero niedawno.
Największa partia opozycyjna na Węgrzech Koalicja Demokratyczna (DK) napisała list do papieża, informując go o sprawie i szukając poparcia dla swego krytycznego stanowiska.
Trwają protesty
Przeciwko decyzji prezydent Novak protestują również inne partie opozycyjne.
"Obrończyni pedofilów" – napisali na transparencie przedstawiciele opozycyjnej partii Momentum, którzy protestowali w piątek przed Pałacem Sandora, siedzibą głowy państwa węgierskiego. Partia Jobbik, podobnie jak Momentum, wezwała prezydent do ustąpienia ze stanowiska.
"Za prezydentury Katalin Novak nie ma i nie będzie litości dla pedofilów. Nie ma usprawiedliwienia dla pedofilii" – napisało biuro szefowej państwa w odpowiedzi na pytanie portalu 444.hu. "Osoby skazane za pedofilię nie zostały i nie zostaną ułaskawione przez prezydent" Novak – dodało biuro.
Novak sprawuje urząd prezydenta Węgier od maja 2022 roku. Wcześniej zajmowała m.in. stanowisko sekretarza stanu ds. rodziny i młodzieży, a następnie ministra bez teki ds. rodziny w rządzie Viktora Orbana.