RegionalneWarszawaPrezydent Warszawy o ustawie krajobrazowej: "Zostały same dziąsła"

Prezydent Warszawy o ustawie krajobrazowej: "Zostały same dziąsła"

Prezydent Warszawy o ustawie krajobrazowej: "Zostały same dziąsła"

08.04.2015 08:44

"Przepis o charakterze papierowym" - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz

- Jesteśmy bardzo, ale to bardzo rozczarowani tym, co się dokonało w sejmie, jeżeli chodzi o projekt ustawy krajobrazowej - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz na konferencji prasowej poświęconej uchwalonej ustawie.- W zasadzie będzie to przepis o charakterze papierowym - dodała prezydent Warszawy.

20 marca sejm uchwalił ustawę krajobrazową. Jej celem jest m.in. uregulowanie kwestii obecności reklam w przestrzeni publicznej. Ustawa definiuje też pojęcie reklamy, szyldu, krajobrazu, krajobrazu kulturowego, krajobrazu priorytetowego oraz daje radom gmin narzędzia do podejmowania decyzji w tym zakresie. Projekt tej ustawy złożył w Sejmie prezydent Bronisław Komorowski. Przez ostatnie półtora roku pracowała nad nim podkomisja nadzwyczajna, która zmodyfikowała propozycje przedstawione przez głowę państwa. Za uchwaleniem ustawy głosowało 236 posłów, 183 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu.

Naczelnik Wydziału Estetyki Miejskiej: Brak siły egzekucyjnej

Niestety ustawa zawiera też szereg słabości, na co pierwszy zwrócił uwagę Wojciech Wagner , naczelnik Wydziału Estetyki Miejskiej. - Choć jej wielką zaletą jest uporządkowanie narzędzi regulacyjnych, wydaje się jednak, że popełniono najprostszy z możliwych błąd i pozbawiono zapisy siły egzekucyjnej; nasze wątpliwości w tej mierze nie zostały uwzględnione - napisał Wagner . Wśród wymienionych słabości naczelnik wymienił m.in. rezygnację z nakładania dziennych opłat karnych na właścicieli nieruchomości, na których funkcjonują reklamy niezgodne z przepisami; brak możliwości weryfikacji przez organy administracji architektoniczno-budowlanej zgodności inwestycji budowlanej z przepisami reklamowymi czy zezwolenie na zabronione dotąd umieszczanie nośników reklamowych w pasie drogowym poza terenem zabudowanym.

Aktywiści: Ustawie wybito zęby

- W obecnym kształcie ustawa nie zlikwiduje chaosu reklamowego, w którym tonie cała Polska - alarmowali także warszawscy społecznicy. - Ku naszemu zdumieniu, przegłosowana przez Sejm wersja ustawy może się okazać jedynie pozorną rewolucją - napisali w liście przesłanym do WawaLove.pl . - Faktycznie utrwalającą obecny stan chaosu reklamowego. W projekcie ustawy gminom przyznano wprawdzie możliwość tworzenia lokalnych regulacji dla reklam i szyldów, ale bez narzędzi ich egzekwowania - dodają. Aktywiści uruchomili specjalną platformę internetową ( http://www.posprzatajmyreklamy.pl/ ) na której można łatwo i szybko wysłać list do senatora ze swojego okręgu z prośbą o pracę nad poprawkami ratującymi sens ustawy. List do swojego senatora wysłało już ponad 10 tys. osób. - Podczas prac sejmowych ustawie wybito zęby. Wstawmy je na nowo - apelują aktywiści.

Hanna Gronkiewicz-Waltz: Zostały same dziąsła

- Można by to skrótowo sformułować w ten sposób, że miała być szczęka z zębami, a zostały same dziąsła. Zostały powyłamywane wszystkie ząbki i w zasadzie będzie taki przepis o charakterze papierowym - powiedziała prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz na konferencji prasowej poświęconej ustawie. Zdaniem prezydent ustawa daje możliwość łatwego uniknięcia odpowiedzialności przez właściciela nieruchomości, na której został postawiony nośnik reklamowy z uwagi na niską wysokość grzywny. - 5 tys. zł to jest w Warszawie nic przy znanych wysokościach dochodów z nośnika umieszczonego w centrum Warszawy, to jest ponad 100 tys. zł miesięcznie - powiedziała prezydent, która w imieniu miasta zaproponowała m.in. następujące zmiany: Wprowadzenie zwielokrotnionej stawki opłaty reklamowej od nośników umieszczonych niezgodnie z zasadami bez orzeczenia sądowego (czyli powiązanie wysokości opłaty z długością oraz siłą oddziaływania nośnika, naliczanej każdego dnia, warszawskie uwarunkowania cenowe wskazują, że powinna to być
40-krotność opłaty ustalonej przez gminę) oraz określenie właściciela nieruchomości jako jedynego odpowiadającego za umieszczony na niej nośnik. Swoje uwagi Hanna Gronkiewicz-Waltz przesłała prezydentom innych miast, które podobnie jak stolica od lat borykają się z problemem nielegalnej reklamy wielkoformatowej.

Głosowanie 15 kwietnia

W środę senat zajmie się ustawą krajobrazową. W posiedzeniu Senatu ma wziąć udział p.o. dyrektora stołecznego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Marek Mikos oraz naczelnik Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej w stołecznym Biurze Architektury Wojciech Wagner. Swój udział zapowiedział także wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz. Głosowanie odbędzie się 15 kwietnia.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także