Poseł PiS chce odwołać Frasyniuka z rady ECS‑u. Jest reakcja
Kacper Płażyński z Prawa i Sprawiedliwości apeluje do władz Gdańska o odwołanie Władysława Frasyniuka z rady Europejskiego Centrum Solidarności. To reakcja na jego wypowiedź pod adresem żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej. - Doszło do rzeczy skandalicznej - ocenia poseł PiS. Co na to władze Gdańska?
23.08.2021 15:33
Od niedzielnego wieczora głośno jest o wypowiedzi Władysława Frasyniuka, która padła na antenie TVN24. Dawny opozycjonista w obraźliwych słowach wypowiedział się na temat działań żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej. W rozmowie z Wirtualną Polską były opozycjonista bronił swoich słów. - Jeśli ci ludzie czują się urażeni moimi słowami, niech się ujawnią i mnie pozwą - powiedział Władysław Frasyniuk.
W poniedziałek do słów Władysława Frasyniuka odniósł się Kacper Płażyński, gdański poseł Prawa i Sprawiedliwości. Zwołał konferencję prasową przy Europejskim Centrum Solidarności.
Płażyński: Frasyniuk przekroczył granicę
Polityk PiS zaapelował do Aleksandry Dulkiewicz o odwołanie Władysława Frasyniuka z rady Europejskiego Centrum Solidarności. Były opozycjonista jest członkiem rady z nominacji prezydent Gdańska.
- Doszło do rzeczy skandalicznej. Władysław Frasyniuk obraził Wojsko Polskie i państwo polskie. Wojsko Polskie i Straż Graniczna to fundament naszego bezpieczeństwa, powinien to rozumieć każdy Polak. Władysław Frasyniuk przekroczył tą wypowiedzią granicę - powiedział Kacper Płażyński.
- Pan Frasyniuk jest przedstawicielem prezydenta Gdańska w radzie ECS-u. W naszej opinii osoba, która szkaluje państwo, nie powinna być promowana w publicznych instytucjach. Zwróciłem się o odwołanie pana Frasyniuka z tej prestiżowej funkcji, której nie powinny pełnić osoby, wypowiadające niegodne słowa - dodał poseł PiS.
Radni miejscy z PiS Andrzej Skiba i Przemysław Majewski powiedzieli, że liczą, że prezydent Gdańska odniesie się do sprawy na czwartkowej sesji Rady Miasta.
"Zacząć od własnego środowiska politycznego"
Do wystąpienia posła PiS odniósł się Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Aleksandry Dulkiewicz. Urzędnik przypomniał kontrowersje wokół wypowiedzi dawnych opozycjonistów sympatyzujących lub związanych z PiS.
- Nie mamy w zwyczaju komentować publicystycznych wypowiedzi w programach informacyjnych. Nie ma też powodu, żeby łączyć udział pana Władysława Frasyniuka w audycji z zasiadaniem w radzie ECS - przyznał Daniel Stenzel w rozmowie z WP.
- Jeśli zaś chodzi o aktywność posła Płażyńskiego, to proponuję zacząć od własnego środowiska politycznego. Pan Krzysztof Wyszkowski, był autorem haniebnych słów na temat rodziny pani prezydent, a wciąż jest doradcą wojewody i zasiada w kolegium IPN. Z kolei pan Andrzej Gwiazda publicznie pochwalał groźby wobec pani prezydent - dodał rzecznik.
Latem 2019 roku Krzysztof Wyszkowski obraził w mediach społecznościowych prezydent Gdańska oraz jej nastoletnią córkę. W podobnym czasie Andrzej Gwiazda na antenie Radia Wnet mówił, że autorzy gróźb wobec Aleksandry Dulkiewicz mają do tego moralne prawo.
Kontrowersje wokół wypowiedzi Frasyniuka
W niedzielę wieczorem Władysław Frasyniuk był gościem Faktów po faktach w TVN24. Tematem rozmowy była sytuacja na granicy polsko-białoruskiej.
- Szczerze mówiąc, słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami, bo ja mam wrażenie, że to jest wataha. Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie - powiedział Władysław Frasyniuk na antenie TVN24.
Jeszcze w niedzielę TVN24 wydała oświadczenie krytykujące tę wypowiedź. Stacja stwierdziła też, że zabrakło stanowczej reakcji wobec tych słów. Tego samego wieczora minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział zawiadomienie do prokuratury ws. obrazy żołnierzy.