"Nieznane obiekty". Lotnisko w Wilnie znów zamknięte
Po raz trzeci w tym tygodniu zamknięto lotnisko w Wilnie. Jak poinformowało Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, przyczyną zamknięcia przestrzeni powietrznej jest pojawienie się w pobliżu portu lotniczego nieznanych obiektów.
Jak informuje litewska telewizja LRT, pracę lotniska wstrzymano o 21:32. Powodem było pojawienie się w przestrzeni powietrznej nieznanych obiektów, które jak wynika z obserwacji na radarach, przypominają balony meteorologiczne. Takich balonów używają białoruscy przemytnicy, do transportu np. papierosów.
"Europa Zachodnia wyhodowała Putina". Czarnek o "zamachu smoleńskim" i wojnie w Ukrainie
Do podobnej sytuacji doszło na lotnisku w Wilnie już po raz kolejny. Poprzednia miała miejsce ostatniej nocy. Wówczas balony zakłóciły również ruch na lotnisku w Kownie.
Wcześniej wstrzymano przyloty i odloty samolotów na lotnisku w Wilnie w nocy z wtorku na środę. Łącznie w tym miesiącu lotnisko w Wilnie zamknięto już po raz czwarty.
Utrudnienia dla tysięcy pasażerów
W sumie w tym tygodniu utrudnienia dotknęły około 70 lotów i ponad 10 000 pasażerów - podaje LRT.
Z powodu obu tych przypadków tymczasowo zamknięto oba nadal działające przejścia graniczne w Miednikach i Solecznikach. Ruch na nich wznowiono w sobotę w południe.
Premier Litwy Inga Ruginene zapowiedziała, że przypadku powtórzenia się incydentu z balonami, rząd zamknie granicę z Białorusią.
Źródło: lrt.lt