balony

- Trzeba ograniczyć wymianę handlową jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. To musi być wspólna presja UE oraz krajów sąsiadujących - Polski, Litwy i Łotwy - radzi Paweł Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji w Polsce. Po kolejnym, paraliżującym kraj, nalocie balonów z Białorusi Litwa wezwała Unię Europejską o sankcje wobec reżimu. W poniedziałek służba dyplomatyczna UE w Brukseli wezwała chargé d'affaires Białorusi.

W ciągu jednego dnia ponad 40 balonów przemytniczych z Białorusi pojawiło się w litewskiej przestrzeni powietrznej, powodując zamknięcia lotniska w Wilnie. Podobne incydenty miały miejsce na Łotwie.

W nocy z niedzieli na poniedziałek lotnisko w Wilnie ponownie zawiesiło operacje po wykryciu balonów zbliżających się w jego kierunku. Wcześniej tego dnia podano, że podobne obiekty nadleciały z terytorium Białorusi. Litewskie władze określiły sytuację jako formę "ataku hybrydowego".

Aleksandr Łukaszenka powiedział, że USA zażądał, by Białoruś publicznie przeprosiła Litwę za balony z kontrabandą. Białoruski dyktator zdradził, jak odpowiedział Amerykanom. Miało paść niecenzuralne słowo.

Ruch na lotnisku w Wilnie został w czwartek czasowo zawieszony. Według wstępnych informacji, decyzję tę podjęto ze względu na balony lecące w jego kierunku. To już kolejne zawieszenie ruchu lotniczego na tym lotnisku w ostatnich dniach.

- Radykalnie ograniczyliśmy liczbę migrantów, którzy się przedostali zwiększając szczelność granicy - zadeklarował w RMF24 Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji oraz poseł Koalicji Obywatelskiej. Dodał, że "w tym roku będzie to około tysiąca osób". Odniósł się także do decyzji Litwy ws. granicy z Białorusią.

Z powodu incydentów z balonami meteorologicznymi Litwa zamknęła na miesiąc granicę lądową z Białorusią. Decyzja rządu to odpowiedź na rosnące zagrożenie bezpieczeństwa.

Litwa zamknęła w niedzielę lotnisko w Wilnie po tym, jak kilka obiektów zidentyfikowanych jako balony wtargnęło w przestrzeń powietrzną kraju -poinformowało Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. Jeden z lotów został przekierowany do Warszawy.

Po raz trzeci w tym tygodniu zamknięto lotnisko w Wilnie. Jak poinformowało Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, przyczyną zamknięcia przestrzeni powietrznej jest pojawienie się w pobliżu portu lotniczego nieznanych obiektów.

W piątkowy wieczór wstrzymano ruch na lotniskach w Wilnie i Kownie z powodu balonów meteorologicznych nadlatujących znad Białorusi. Decyzję ogłosiło litewskie ministerstwo transportu. To trzeci taki przypadek w październiku.

Wołodymyr Zełenski poinformował, że 10 września w kierunku Polski leciały 92 rosyjskie drony, ale większość z nich Ukraina zestrzeliła nad swoim terytorium. Doszło też do kolejnych incydentów z udziałem dronów w Europie, m.in. nad norweskim lotniskiem wojskowym. Na Filipinach polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 w półfinale mistrzostw świata. Sprawdź, co jeszcze wydarzyło się w sobotę.

Szczątki balonu znaleziono w gminie Korycin na Podlasiu. - Tam nic nie było, żadnego pakunku, papierosów - przekazali policjanci z komendy wojewódzkiej w Białymstoku.

W centrum Seulu, na terenie siedziby kancelarii prezydenta, wylądował balon ze śmieciami, wysłany przez Koreę Północną - przekazała agencja Yonhap, powołując się na Służbę Bezpieczeństwa Prezydenta (PSS).

Korea Północna po raz kolejny wysłała do Korei Południowej balony z workami wypełnionymi śmieciami. Od soboty do niedzielnego przedpołudnia przez granicę przeleciało około 330 takich balonów - podała południowokoreańska armia. Wojsko przekazało specjalne zalecenia obywatelom.

Korea Południowa ostrzegła mieszkańców przebywających w pobliżu granicy z Koreą Północną, aby zachowali czujność - podaje Reuters. Ma to związek z wykryciem ponad 90 balonów "transportujących różne przedmioty, w tym coś, co wygląda na śmieci i odchody". Wojsko Korei Południowej apeluje, aby ludzie trzymali się od balonów z daleka i zgłaszali je wojsku lub policji.

Po 80 latach przerwy polskie Siły Zbrojne znów będą miały na stanie aerostaty. To nie archaizm. Obecnie mogą one stanowić niezwykle ważny element systemu wczesnego ostrzegania.

O tragicznym finale urodzin 7-letniej Alexandry z Tennessee poinformował lokalny kanał telewizyjny WVLT. Według relacji matki dziewczynki, dziecko zmarło po tym, jak przebiło nożyczkami napełnione helem balony urodzinowe.

Analitycy amerykańskich służb nie są pewni, czy zestrzelony na początku lutego chiński balon szpiegowski umyślnie przeleciał nad Ameryką Północną, czy zboczył z kursu z uwagi na silne wiatry - podaje "The Washington Post". Pierwotny kurs statku powietrznego wskazywał, że jego celem była amerykańska wyspa Guam.

Jedna z ekip startuje kilkanaście minut wcześniej, by zgubić pozostałe załogi. Chodzi o to, by jak najmniej osób dotarło do punktu końcowego. Zwycięży ten, komu uda się to zrobić w jak najszybszym czasie i z jak największą precyzją.