przestrzeń powietrzna

W sondażu SW Research dla Wirtualnej Polski Polacy ocenili, jak prezydent USA Donald Trump powinien zareagować na nalot rosyjskich dronów nad Polską. Aż 74 proc. respondentów uważa, że odpowiedź powinna być bardziej zdecydowana.

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że w ukraińską przestrzeń powietrzną mogły wtargnąć drony wywiadowcze z Węgier. Incydent ma dotyczy rejonów przygranicznych, bezzałogowce mogły prowadzić potencjalne rozpoznanie przemysłowe.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skrytykował europejskie deklaracje o potencjalnej gotowości NATO do zestrzeliwania rosyjskich samolotów. Jak stwierdził, jest to "bardzo nieodpowiedzialne oświadczenie".

Prezydent RP Karol Nawrocki w rozmowie z telewizją Newsmax ocenił jako "przełom" deklarację Donalda Trumpa w sprawie tego, że rosyjskie samoloty, które naruszają przestrzeń powietrzną krajów NATO, powinny być zestrzeliwane. Podkreślił, że dla niego jako dla zwierzchnika sił zbrojnych "granice są świętością".

"Czy Polska powinna zestrzeliwać rosyjskie samoloty, jeśli naruszą polską przestrzeń powietrzną?" - takie pytanie zadano w najnowszym badaniu SW Research zrealizowanym dla Wirtualnej Polski. Okazuje się, że zdecydowana większość respondentów jest w tej kwestii zgodna.

Polska grozi, że może zestrzelić rosyjskie obiekty naruszające jej przestrzeń powietrzną. NATO nie jest tak jednoznaczne - ocenia niemiecka prasa.

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy Keith Kellog poparł słowa polskiego ministra spraw zagranicznych dotyczących zestrzeliwania rosyjskich obiektów latających, które naruszą przestrzeń powietrzną NATO. - To, co Sikorski powiedział wczoraj, wydało mi się bardzo dobre - powiedział.

Donald Trump na pytanie, czy kraje NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, odpowiedział przed kamerami twierdząco. - Trump swoją wypowiedzią jakby zgodził się z premierem Tuskiem - powiedział w rozmowie z WP były dowódca GROM, gen. Roman Polko.

Szwecja zapowiada zdecydowaną obronę swojej przestrzeni powietrznej po ostatnich naruszeniach przez rosyjskie samoloty. Minister obrony Pal Jonson podkreśla, że kraj jest gotów użyć siły, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Litewska minister obrony, Dovile Šakaliene, zasugerowała zestrzeliwanie rosyjskich samolotów naruszających przestrzeń NATO. Deklaracja padła po naruszeniach przestrzeni Polski i Estonii przez rosyjskie obiekty. Rzeczniczka MSZ Rosji ostro skomentowała tę wypowiedź.

Prezydent Czech podkreślił konieczność zdecydowanej reakcji na naruszanie przestrzeni powietrznej przez Rosję. - Musimy odpowiednio zareagować, w tym ewentualnie zestrzelić rosyjskie maszyny - stwierdził po incydentach w Polsce i Estonii.

Wszystkie rosyjskie drony i rakiety, które mogą naruszyć polską przestrzeń powietrzną, powinny - wg Polaków - zostać zestrzelone już nad Ukrainą - wynika z sondażu SW Research dla Wirtualnej Polski.

Rosyjska propaganda wykorzystuje chaos wokół incydentu w Wyrykach, gdzie najprawdopodobniej rakieta polskiego F-16, a nie dron, zniszczyła dom. Według eksperta ds. dezinformacji dr. Wojciecha Siegienia sprawie zaszkodziły błędy w komunikacji ze strony polskich władz. - My powinniśmy budować ochronę informacyjną, a nie zrobiliśmy tego od 2014 roku, czyli od aneksji Krymu i wojny w Donbasie - mówi.

Unia Europejska planuje przeznaczyć miliardy euro na "mur antydronowy", wykorzystując do tego ukraińską technologię - donosi "Financial Times". Wzmocnienie wschodniej flanki to efekt ostatnich naruszeń przestrzeni powietrznej NATO przez Rosję.

Aż 81,7 proc. Polaków nie wierzy, że wtargnięcie rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej było pomyłką - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET.

– Funkcjonariusze SOP zauważyli drona nad Belwederem, a następnie zatrzymali dwóch jego operatorów, prawdopodobnie obywateli Białorusi – powiedział płk Bogusław Piórkowski, rzecznik SOP. O zneutralizowaniu bezzałogowca nad budynkami rządowymi poinformował premier Donald Tusk.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało oświadczenie w sprawie sobotnich działań związanych z zagrożeniem naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. "Przeprowadzone działania nie potwierdziły wskazań naszych systemów, a tym samym naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej" - podało wojsko.

- To, co najważniejsze, to przede wszystkim fakt, że system zadziałał. System informowania, ale przede wszystkim system przewidywania potencjalnych ruchów Federacji Rosyjskiej - mówił na antenie TVN24 rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz.

- Mamy niesprawdzone informacje, które teraz weryfikujemy. Mogło dojść do przekroczenia naszej przestrzeni powietrznej - przekazał rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski.

"Jedność sojusznicza w działaniu" - skomentował incydenty, do których doszło w ostatnich godzinach prezydent Karol Nawrocki. To reakcja między innymi na informacje o alertach RCB, które ostrzegły mieszkańców wschodniej części Polski o ryzyku ataku z powietrza.