Wilno sparaliżowane. Balony z Białorusi zatrzymały ruch lotniczy
We wtorek wieczorem lotnisko w Wilnie zostało zamknięte z powodu pojawienia się w jego przestrzeni powietrznej kilkudziesięciu balonów z przemytem – podało litewskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
We wtorek późnym wieczorem w Wilnie doszło do zamknięcia tamtejszego lotniska. Powodem była obecność kilkudziesięciu balonów z przemytem wykrytych w przestrzeni powietrznej tego obiektu. O incydencie poinformowało Krajowe Centrum Zarządzania Kryzysowego na Litwie.
"Funkcjonowanie lotniska zostało zakłócone z powodu pojawienia się balonów meteorologicznych wykorzystywanych do przemytu papierosów z Białorusi" - głosi oświadczenie NCMC.
W wyniku tej sytuacji osiem lotów przekierowano na inne porty, głównie do Kowna oraz Warszawy. Podróżni przebywający na lotnisku w Wilnie zostali poproszeni o bieżące śledzenie komunikatów przekazywanych przez administrację tego obiektu.
Nawrocki uderzył w Merkel. Padły mocne słowa o współpracy z Rosją
Paraliż europejskich lotnisk
Nie jest to pierwszy taki przypadek. Podobny incydent miał miejsce na tym lotnisku 3 października.
W ostatnich tygodniach komunikacja lotnicza w Europie była wielokrotnie zakłócana z powodu pojawiania się podejrzanych dronów i innych obiektów w pobliżu lotnisk, między innymi w Kopenhadze, Monachium oraz na lotniskach w krajach bałtyckich.