Klapa szczytu UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"

Liderzy UE nie dogadali się, co zrobić z aktywami Rosji. Co było kluczowe na szczycie Unii? Eksperci wskazują na sankcje na Rosję, uzgodnienia ws. klimatu i Ukrainy.

Klapa UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"Klapa UE ws. aktywów Rosji? "Większy problem to Węgry"
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | OLIVIER HOSLET
Michał Gostkiewicz

Tuż przed unijnym szczytem w Brukseli kanclerz Niemiec Friedrich Merz był optymistą co do potencjalnego poparcia przez Radę UE planu zakładającego udzielenie Ukrainie 140-miliardowej pożyczki z zamrożonych rosyjskich aktywów. Ukraina musiałaby spłacić ją dopiero wtedy, gdy Rosja wypłaciłaby jej odszkodowania za szkody wojenne.

"Europa Zachodnia wyhodowała Putina". Czarnek o "zamachu smoleńskim" i wojnie w Ukrainie

Ale po szczycie w niemieckich mediach dominuje rozczarowanie, pytany zaś o tę kwestię na konferencji po szczycie kanclerz mógł tylko powiedzieć, że aktywa pozostaną unieruchomione, a UE będzie dalej szukać sposobu, aby je wykorzystać, ale najważniejsze jest zapewnienie bezpiecznego finansowania Ukrainy w kolejnym roku.

Ekspert: Przejęcie rosyjskich aktywów to prawne ryzyko

Przywódcy UE potwierdzili bowiem wprawdzie gotowość wsparcia dla Ukrainy w latach 2026-2027 oraz przyjęli 19. pakiet sankcji na Rosję, ale porozumienia ws. aktywów nie ma. Sprawę odłożono do grudnia, kiedy to na kolejnym szczycie Rady przedstawiciele Komisji Europejskiej mają przedstawić rozwiązania wsparcia finansowego Ukrainy przez UE, w tym te uwzględniające dobranie się do rosyjskich pieniędzy leżących na kontach belgijskich instytucji finansowych.

To właśnie Belgia była dotychczas krajem hamującym te pomysły. I nie bez powodu.

- Zajęcie aktywów wiąże się z bardzo poważnym ryzykiem prawnym dla wiarygodności Belgii jako centrum finansowego. Dlatego premier Bart de Wever mówi: "Słuchajcie, nie jestem temu przeciwny, ale chcę mieć gwarancję, że jest to ryzyko, które podejmujemy wspólnie". Ponadto nie chodzi tylko o aktywa zamrożone w Belgii, ale i w innych krajach. Jakoś nie słychać, żeby mówiły one coś o ich zajęciu - mówi DW Jim Cloos, były wysoki rangą urzędnik UE, który przez lata brał udział w przygotowywaniu szczytów Rady.

Pytany o moralny imperatyw odebrania pieniędzy agresorowi, aby pomóc ofierze, zgadza się, ale ostrzega, że szybkie decyzje, które na poziomie ludzkich emocji wydają się znakomite, później okazują się problemem.

– Nikt nie powiedział, że sam pomysł jest zły. Musimy jednak zastanowić się, jak to zrobić w inteligentny sposób, aby nie spowodować długoterminowego negatywnego efektu na naszą pozycję finansową nie w stosunku do Rosji, ale np. krajów Ameryki Łacińskiej lub Afryki – mówi Cloos. Dodaje, że, że patrzy na spotkania przywódców UE bardziej długoterminowo.

Ekspert: "Węgierskie ‘nie" bardziej problematyczne niż aktywa"

– To, że na jednym spotkaniu Rady nie załatwia się wszystkiego, a niektóre rzeczy się przesuwa, by później do nich powrócić, jest normalne. Każda Rada to etap ciągłego procesu i bardzo często coś, co się nie udało na jednym posiedzeniu, okazuje się sukcesem kolejnego. Liderzy mają zdecydować ws. aktywów Rosji w grudniu. Grudzień przyjdzie szybko – kwituje Cloos. Jego zdaniem problem aktywów zostanie rozwiązany, bo tak "działa Unia".

– Raz za razem widzę, jak UE decyduje się przyjrzeć jakiejś sprawie po raz drugi, ale nigdy nie odstąpiła od swoich zobowiązań. Nie ma nic w konkluzjach Rady, co naprawdę mnie rozczarowuje. Bardziej problematyczny jest fakt, że jedno państwo członkowskie, Węgry, ponownie nie zgadza się z konkluzjami szczytu w sprawie Ukrainy – wskazuje weteran unijnej polityki, obecnie sekretarz generalny akademickiego think-tanku TEPSA.

Sankcje na Rosję: "w dobrym momencie"

Spotkania nie będzie, co oszczędzi Unii wewnętrznych walk – wskazuje rozmówca DW, świetnie zorientowany w meandrach unijnych instytucji i dynamice spotkań Rady. Ale mówiąc o 19. pakiecie sankcji, wskazuje na jego jasną i ciemną stronę.

UE znów pokazała, że przez trzy lata potrafi pozostać zjednoczona i podejmować jednomyślne decyzje w sprawie precyzyjnych uderzeń w rosyjską gospodarkę i jej aktorów. Z drugiej strony jednak wdrożenie 19. pakietu pokazuje, że osiemnaście poprzednich nie wywarło wystarczających efektów. Ekspert przyznaje jednak, że sankcje z samej swojej natury są elementem, w którym UE będzie zawsze o jeden krok za Rosją, która wszelkimi sposobami będzie próbowała ich unikać. Presja na Rosję wciąż jest zatem niewystarczająca, choć krok po kroku na jej gospodarce zaciskana jest pętla.

Klimat kontra gospodarka: przesunięcie wajchy na szczycie UE

UE na szczycie zajmowała się nie tylko rosyjską, ale i własną gospodarką. Zarówno kanclerz Niemiec, jak i polski premier Donald Tusk wspominali na swoich konferencjach o rozmowach w sprawie systemu handlu emisjami ETS-2. Pośrednio dotyczy on także gospodarstw domowych.

– Nie możemy dopuścić do silnego wzrostu cen na początku 2027 r. dla przemysłu europejskiego. Oznacza to, że będziemy szukać rozwiązań wraz z Komisją – mówił Friedrich Merz. Zaś premier Polski, który od dłuższego czasu walczył o spowolnienie wdrażania ETS-2, wyraźnie cieszył się z ustaleń szczytu – w dokumentach pojawiło się bowiem słowo "rewizja". Państwa UE mogą teraz starać się zmienić, opóźnić lub złagodzić wejście w życie systemu. Jak wynika z rozmów DW na szczycie i z ekspertami ds. polityki UE, klimat w europejskich stolicach przechyla się na korzyść "wybicia zębów" temu systemowi.

Zdaniem jednego z naszych rozmówców nikt nie kwestionuje ostatecznego celu, jakim jest zeroemisyjność UE, panuje jednak zrozumienie, gdy kraje takie jak Polska pytają, jak dojść do tego celu rozsądnym kosztem. I pomysł rewizji, która umożliwi państwom członkowskim ocenę tego, na jakim są etapie w kontekście celu klimatycznego na 2040 rok, jest rozsądny.

ETS 2 do rewizji

Od ubiegłego roku w decyzjach UE widać strategiczne przesunięcie akcentów jeśli chodzi o relację celów klimatycznych i potrzeby zwiększania konkurencyjności unijnej gospodarki. Zielona transformacja jest zdaniem jednego z naszych rozmówców wciąż potrzebna, ale Europejczyków musi być na nią stać, a obecnie najwyraźniej tak nie jest, przede wszystkim ze względu na koszty społeczne, na co wskazywała choćby Polska.

Indagowany przez DW ekspert dodaje, że system ETS2 był od początku kontrowersyjny ze względu na prognozowane koszty dla gospodarstw domowych i przemysłu, czego dobrym przykładem jest planowany zakaz produkcji aut z silnikiem benzynowym w 2035 roku. Nasz rozmówca wskazuje, że na ten dobry sam w sobie cel europejski przemysł nie był gotowy – częściowo z winy polityków, a częściowo z winy własnej. Zielony Ład jest według naszego rozmówcy wciąż potrzebny, ale trzeba zaadaptować go do nowej sytuacji – jego koszty muszą być dla wszystkich akceptowalne.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Putin boi się zamachu stanu. "Ma wiele powodów do zmartwień"
Putin boi się zamachu stanu. "Ma wiele powodów do zmartwień"
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Serbia gotowa na rozmowy pokojowe. Chcą poprowadzić szczyt
Serbia gotowa na rozmowy pokojowe. Chcą poprowadzić szczyt
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD
Będzie wiać nawet 140 km/h. IMGW ostrzega
Będzie wiać nawet 140 km/h. IMGW ostrzega
Tusk ostro o Kaczyńskim. "Przygotował uroczystą stypę polityczną"
Tusk ostro o Kaczyńskim. "Przygotował uroczystą stypę polityczną"
Sikorski o problemie UE. "Odczytał" też myśl Kaczyńskiego
Sikorski o problemie UE. "Odczytał" też myśl Kaczyńskiego
Powstanie polskie Centrum Satelitarne. Tusk: "Możemy wyżej, dalej"
Powstanie polskie Centrum Satelitarne. Tusk: "Możemy wyżej, dalej"
"Międzynarodowy skandal". Burmistrz Myślenic celował w planszę z niemiecką flagą
"Międzynarodowy skandal". Burmistrz Myślenic celował w planszę z niemiecką flagą
Napadł na 14-latkę. Koniec poszukiwań za omyłkowo zwolnionym zza krat
Napadł na 14-latkę. Koniec poszukiwań za omyłkowo zwolnionym zza krat
"Gratuluję śledczym". Francuski minister o postępach ws. kradzieży w Luwrze
"Gratuluję śledczym". Francuski minister o postępach ws. kradzieży w Luwrze
Operacja przeciw imigrantom w Chicago. Zatrzymano dwóch Polaków
Operacja przeciw imigrantom w Chicago. Zatrzymano dwóch Polaków