utonięcia(strona 2/3)

Władze Mazowsza wraz policją prowadzą akcję oznaczania niebezpiecznych miejsc nad wodą, w których często dochodzi do utonięć.

Tylko w piątek w całym kraju utonęło pięć osób. Od 1 kwietnia policja odnotowała 152 utonięcia.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że codziennie życie w wodzie tracą kolejne osoby. "Pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa" - apeluje.

Wakacje to najgorszy czas pod względem liczby utonięć. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że w środę życie w wodzie straciły cztery osoby. Od początku sezonu utonęło aż 274.

Statystyki po raz kolejny są porażające. "W środę utopiły się kolejne 4 osoby" - alarmuje na Twitterze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Według najnowszych danych policji od początku czerwca w wodzie straciło życie już 96 osób. A wakacje dopiero się rozpoczęły.

Kąpieliska nad Bałtykiem działają pełną parą. Sprzyjają temu pogoda i trwające od prawie tygodnia wakacje. W wielu miejscach formalnie sezon rozpoczyna się 1 lipca i wtedy powinny działać już wszystkie strzeżone plaże. Zapytaliśmy, czy to możliwe i czy nad Bałtykiem nie zabraknie ratowników.

Bałtyk może być śmiertelnie niebezpieczny nawet tuż przy samym brzegu. Woda wzdłuż falochronów jest dużo głębsza, niż może się wydawać, tworzy jakby "podwodną rzekę". – Wystarczy krok, by wpaść 2 metry pod wodę – ostrzegają ratownicy WOPR ze Słupska.

Rośnie temperatura i rośnie liczba utonięć. O najważniejszych zasadach bezpieczeństwa nad wodą przypominają służby ratownicze i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Tragedia w Darłówku wyzwoliła w ludziach i najlepsze, i najgorsze emocje. Ci, co stworzyli łańcuch życia i szukali dzieci, pokazali wspaniałą postawę. Za to na gapiów, którzy nawet po apelach policjantów nie przestali oglądać operacji wyławiania zwłok dziecka, szkoda nawet słów.

Tylko w ciągu trzech dni, od piątku do niedzieli, utonęło 30 osób. Tak tragicznego weekendu dawno nie było. A nadchodzą coraz cieplejsze dni, które na pewno ściągną nad wodę większą liczbę osób.

Sobota 4 sierpnia to tragiczny rekord pod względem liczby utonięć. Od początku sezonu nad wodą zginęło już 281 osób.

24-latek przyjechał na plażę nad jezioro Limajno k. Dobrego Miasta (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna spadł z dmuchanego materaca i zniknął pod wodą. Nie udało się go uratować.

W środowy wieczór 56-latek pojechał ze znajomymi nad zalew kielecki. Wskoczył do wody i już z niej nie wypłynął. To 49. ofiara utonięcia w samym czerwcu.

To był tragiczny długi weekend na polskich drogach. Od środy do niedzieli na polskich drogach, jak wynika ze wstępnych danych Komendy Głównej Policji, zginęło 27 osób. Zatrzymano 1862 pijanych kierowców.

W środę rano, w sopockiej marinie znaleziono ciało 60-letniego mężczyzny, które unosiło się na powierzchni wody. Mężczyzna mimo reanimacji zmarł. Policja stara się teraz ustalić tożsamość mężczyzny.

43-letni funkcjonariusz pływał z nastoletnim synem w morzu. W sobotę obowiązywał zakaz kąpieli z uwagi na wysokie fale, jednak mężczyzna i 14-latek postanowili wejść do wody.

Czarnych punktów jest już 140 na całym Mazowszu.

Udostępniona przez Wojciecha Szewko grafika ma obnażać prawdziwe przyczyny kryzysu migracyjnego. Widać na niej, że z każdym rokiem uchodźcy z Libii są ratowani coraz bliżej wybrzeży Afryki. "W przyszłym roku będą ich zgarniać z nabrzeży" prognozuje Szewko.

• Od początku sierpnia utonęły już 23 osoby
• Do tragedii dochodzi głównie przez brak odpowiedzialności i przecenianie swoich umiejętności
• Przyczyną wielu utopień jest brawura i [ alkohol ]( https://portal.abczdrowie.pl/alkohole/ )

Decyzją Rady Warszawy jednogłośnie postanowiono wprowadzić zakaz spożywania alkoholu w okolicach akwenu.