tvp(strona 3/126)

2 miliardy 600 milionów złotych - tyle według likwidatora TVP brakuje w tej chwili na bieżącą działalność stacji. Daniel Gorgosz w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" ujawnił zarobki obecnych dyrektorów TVP.

Od początku zmian w Telewizji Polskiej Prawo i Sprawiedliwość twierdziło wprost, że są one nielegalne. W ramach bojkotu Jarosław Kaczyński zabronił politykom swojej partii pojawiać się w TVP. Prezes PiS miał jednak zmienić zdanie, wszystko z powodu zbliżających się wyborów samorządowych.

"Szydło 2025" - była premier, jedna z najpopularniejszych polskich polityczek, nie odcina się jednoznacznie od startu w wyborach prezydenckich. W rozmowie z Wirtualną Polską przekonuje, że w TVP nie było propagandy, Trybunał Konstytucyjny był niezależny, a Daniel Obajtek to jeden z najlepszych menedżerów. Co PiS nie wyszło? Reforma sądów i program mieszkaniowy.

Bartłomiej Sienkiewicz zarzucił Telewizji Republika wykorzystywanie sprzętu TVP Info. Redaktor naczelny telewizji Tomasz Sakiewicz zaprzecza i zapowiada pozew wobec ministra kultury. "Po ataku na media publiczne mamy kolejną odsłonę walki z wolnym słowem w Polsce" - twierdzi.

TVP Info wyemitowała nowy spot. Jego głównymi bohaterami są politycy rządzącej koalicji, którzy cieszą się, że mogą znów pojawiać się w telewizji publicznej. Niefortunna reklamówka? Piszący o Polsce czeski dziennikarz użył dosadniejszego określenia. Suchej nitki na autorach tej reklamówki nie pozostawili też jego polscy koledzy.

Joanna Kurska odniosła się do słów Edwarda Miszczaka. Podziękowała mu za "za sprawiedliwe podsumowanie" działań byłego prezesa TVP. Wyjawiła też tajemnicę męża.

Krzysztof i Dorota Brejzowie skomentowali słowa Samuela Pereiry, które padły w Kanale Zero. Zapowiadają piąte spotkanie na sali sądowej z byłym wiceszefem TVP Info.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy oddalił skargę na orzeczenie referendarza sądowego odmawiające wpisu Piotra Zemły do KRS jako członka Rady Nadzorczej TVP. "Będzie zaskarżone" - skomentował Piotr Zemła, którego dotyczy sprawa.

Redakcja programu "19.30", przytaczając wyniki sondażu dla WP, popełniła kardynalny błąd. W sondażu zapytaliśmy Polaków, kto ich zdaniem wygra nadchodzące wybory samorządowe. Tymczasem TVP poinformowała, że chodziło o poparcie dla partii politycznych. Pomyłka stacji wzbudziła lawinę komentarzy.

Była prezenterka TVP Info Karolina Pajączkowska opublikowała na swoim Instagramie post. Zapytała fanów, czy powinna kandydować na prezydenta. "Ostatnio tylu nowych kandydatów" - napisała, nawiązując do plotek o kandydaturze Doroty Gawryluk.

Członek Rady Programowej TVP Krzysztof Luft wysłał pismo do szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Chodzi o zamrożenie środków z abonamentu dla mediów publicznych. "Wstrzymywanie ich przekazywania spółkom ma wyłącznie tło polityczne, jest bezprawne i niezgodne z interesem odbiorców" - przekonuje Luft.

Telewizyjna Agencja Informacyjna potrzebuje pracowników, którzy zmierzą się z trudnym i odpowiedzialnym wyzwaniem. Trzeba będzie zająć się pracą, która przez ostatnie lata była wyśmiewana i napiętnowana przez rzesze telewidzów. Poszukiwani są autorzy komunikatów na belkach widocznych na ekranie w trakcie emisji programów w TVP Info. Tam jeszcze niedawno pojawiały się "paski grozy".

"Pieniądze pochodzące z opłat abonamentowych trafią do depozytu sądowego" - czytamy w uchwale przyjętej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

W trakcie konferencji prasowej Mateusza Morawieckiego dziennikarzowi TVP Info odmówiono zadania pytania. - To nielegalnie działająca dzisiaj stacja, także bardzo pana przepraszam - powiedział były premier, zwracając się do reportera.

Sieć Obywatelska Watchdog Polska zwróciła się do władz Telewizji Publicznej o udostępnienie informacji publicznej ws. szczegółów organizacji ostatniego "Sylwestra marzeń" w Zakopanem. Nowe władze TVP właśnie odpowiedziały na pismo.

Program "19:30" zaliczył kolejną wpadkę. W trakcie jednego z reportaży pokazano pewną grafikę. Od razu widać, że proporcje w niej przedstawione są zaburzone. Internauci szybko to zauważyli. Posypały się komentarze.

Donald Tusk, Bartłomiej Sienkiewicz oraz Adam Bodnar przekonywali, że rząd dysponował opiniami znakomitych prawników, zanim zdecydował się na odbicie mediów publicznych. Sęk w tym, że opinii nikt nie spisał, miał je Sienkiewicz w głowie, ale już ich treść zapomniał.

Ministerstwo kultury nie chce pokazać opinii prawnych, na bazie których podjęto działania wobec mediów publicznych. Resort Sienkiewicza przekazał Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, że opinie "nie zostały utrwalone na nośniku".

Mateusz Morawiecki przekonuje, że za czasów Jacka Kurskiego TVP nie była na usługach rządu. Twierdzi, że był wielokrotnie atakowany na antenie telewizji publicznej. Przyznał jednak, że "telewizję publiczną można było prowadzić inaczej".