Skóra jest sina, lodowata w dotyku. Nie ma oddechu. Oczy są szkliste, źrenice rozszerzone. Serce nie bije od kilku godzin. Dla wielu to już zmarli. Polscy lekarze znaleźli sposób, by ratować tych, którzy są już po drugiej stronie. - Przywracamy ich z zaświatów – mówi Sylweriusz Kosiński, lekarz naczelny TOPR i współtwórca Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej.