Tatry. TOPR o poszukiwaniach 40‑latki. W akcji śmigłowiec, drony, psy tropiące
Tatry. TOPR od ponad tygodnia szuka 40-latki z Warszawy. W akcji bierze udział śmigłowiec, drony oraz psy tropiące.
Wciąż trwają poszukiwania zaginionej Joanny Felczak. Kobieta w niedzielę 20 września o poranku wyszła z pensjonatu i wyruszyła w góry. Z nagrań z monitoringu ze schroniska Murowniec wynika, że tego samego dnia około godziny 11.30 turystka była na szlaku.
Kobieta ma 40 lat, 175 cm wzrostu, krótkie jasne włosy, niebieskie oczy, szczupłą budowę ciała i najprawdopodobniej ubrana była niebieską bluzę dresową, granatowy T-shirt, czarne legginsy, ciemne buty sportowe. Miała przy sobie nieduży, niebieski plecak.
Tatry. Akcja TOPR. Ratownicy szukają 40-latki z Warszawy
W poszukiwaniach kobiety biorą udział policjanci z różnych wydziałów zakopiańskiej komendy policji wraz z Ratownikami Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i policjantami Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Pomagają również funkcjonariusze straży pożarnej, strażacy ochotnicy oraz ratownicy Grup Ratowniczo-Poszukiwawczych. Do akcji wykorzystano także specjalistyczne policyjne drony, śmigłowiec TOPR-u oraz specjalnie wyszkolone psy tropiące wraz z przewodnikami.
Funkcjonariusze skupiają się na niedostępnym terenie w pobliżu szlaków turystycznych oraz innych niebezpiecznych miejscach w rejonie Hali Gąsienicowej w Tatrach.
TOPR opublikował na Facebooku apel, w którym ratownicy poproszą wszystkich turystów, którzy 20 września poruszali się szlakami wiodącymi od schroniska w stronę Kasprowego Wierchu, Czarnego Stawu i Kuźnic, by przejrzeli swoje zdjęcia z wędrówki. TOPR-owcy mają nadzieję, że po odnalezieniu kobiety na zdjęciach, będą mogli zawęzić rejon poszukiwań.