Tragedia na skałkach w Tatrach. Nie żyje turysta
Nie żyje turysta, który wspinał się na skałki w Dolinie za Bramką. Mężczyzna prawdopodobnie spadł z wysokości kilkunastu metrów.
- Mężczyznę znaleziono pod skałką, na której prawdopodobnie się wspinał - powiedział portalowi 24tp.pl Krzysztof Długopolski, dyżurny ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak wyjaśnia serwis internetowy "Tygodnika Podhalańskiego", mężczyzna miał na sobie uprząż oraz przypiętą linę do asekuracji.
Służby zaalarmowali spacerowicze w niedzielę przed południem. Zdaniem ratowników TOPR tragedia wydarzyła się prawdopodobnie kilka godzin wcześniej.
Zobacz też: Protest LGBT w Warszawie. "Do tej pory nie było tak jawnej nagonki"
Policja ustala dane personalne mężczyzny. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia prokuratura.
Portal tatromianiak.pl zauważa, że wypadek wydarzył się w nietypowym miejscu, ale warunki pogodowe mogą do zmienić się również na szlakach w wysokich partiach Tatr. Możliwe są gwałtowne burze i turyści powinni odpowiednio wcześnie zacząć schodzenie z okolic grani.
Reglowa Dolina za Bramką znajduje się pomiędzy Doliną Strążyską a Doliną Małej Łąki w Tatrach Zachodnich.
