Intensywne ulewy na Florydzie. Auta pod wodą

• Przez południową Floryda, w szczególności hrabstwa na wybrzeżu Atlantyku, przeszły intensywne opady deszczu.
• Ulewy doprowadziły do powodzi. Woda zalała ulice, a przed domami utworzyły się jeziorem.
• W wielu miejscach woda zalała też parkingi.

Mieszkańcy południowej Florydy muszą stawić czoła intensywnym opadom, które znacznie utrudniają codzienne życie. Jak podaje lokalna telewizja WPTV, deszcze zalały ulice, tworząc jeziora przed domami. W wielu miejscach, takich jak hrabstwo Brevard, woda całkowicie zalała parkingi.

Tom Myers z Titusville przyznał, że chociaż sytuacja nie jest tak poważna jak podczas zeszłorocznego huraganu Milton, jest to dla niego całkowicie nowa sytuacja. Collette Ferrell z Cocoa Beach mówiła TV WESH, że wiatr przyniósł wodę do jej garażu, pomimo braku huraganu. "Mieliśmy tam włączoną pompę, żeby wypompowywać wodę" - opowiadała.

Opady dotknęły również inne rejony, takie jak hrabstwa Jupiter i Martin. Zanotowano tam opady 20 litrów na metr kwadratowy, co doprowadziło do tymczasowego zamknięcia jednej z głównych dróg w hrabstwie Jupiter.

W hrabstwie Martin zarejestrowano ponad 40 kolizji związanych z trudnymi warunkami pogodowymi. Mike Richmond, śledząc pogodę dla WPTV określił siłę deszczu uderzającą w blachy jako "ogłuszającą".

Czytaj więcej:

Rok po powodzi w Stroniu Śląskim. Media o "tykającej bombie"

Rekordowe opady w Phoenix. Miasto sparaliżowane