Tatry. Śmiertelny wypadek na Rysach

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w niedzielę około godziny 12:00 ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego otrzymali zgłoszenie o wypadku, do którego doszło w rejonie Rysów. - Turysta spadł z dużej wysokości. Zginął na miejscu - przekazał w rozmowie z dziennikiem Krzysztof Długopolski, ratownik dyżurny TOPR.

Wypadek miał miejsce w pobliżu pierwszych łańcuchów ubezpieczających szlak na Rysy. Mężczyzna poślizgnął się i spadł w przepaść. Ciało turysty przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego.

Mimo że słoneczna pogoda zachęca do wyprawy w góry, to należy pamiętać, iż w górach panuje już zima. "W wyższych partiach Tatr (od wysokości około 1800 m n.p.m.) zalega kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu. Miejscami występują również oblodzenia, zwłaszcza w godzinach porannych oraz w miejscach zacienionych. Jest ślisko" - przestrzega Tatrzański Park Narodowy.

Z kolei na leśnych odcinkach szlaków jest mokro i zalega dużo błota. "Przypominamy, że dni są coraz krótsze i robi się ciemno około godz. 16.30. Należy tak zaplanować wycieczkę, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem" - dodaje TPN.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"