Przedszkola i żłobki - decyzją rządu – zostaną otwarte. Kiedy w takim razie uczniowie wrócą do szkół? O m.in. tę kwestię pytany był w programie "Newsroom" WP prof. Łukasz Simon, członek Rady Medycznej ds. COVID-19. – Nie wiem, jak będzie przebiegała epidemia. To trzeba by poobserwować, na razie mamy pełne szpitale – odpowiedział ekspert. Z kolei zapytany, czy maj będzie miesiącem otwierania szkół, odparł: "Otwierania i zamykania, bo w czerwcu szkoła się kończy. Ale ja nie sądzę, że tak gwałtownie spacyfikujemy epidemię. W ciągu tych 2-3 tygodni to jest to chyba niemożliwe ". – Na razie mamy absolutną katastrofę jeżeli chodzi o przebieg epidemii w Polsce – kontynuował. Ocenił, że obecna sytuacja jest "dramatyczna". – (Szkoły – red.) Można by było otworzyć, jakby wszyscy nauczyciele byli zaszczepieni, i cała obsługa. To już jest jakiś argument. Ale uczniowie będą między sobą wymieniać zakażenia. Musimy nad tym w jakiś sposób panować – oznajmił.