strefa gazy(strona 36/37)

Tysiące żydowskich osadników i ich
sympatyków zgromadziło się wieczorem w mieście Sderot na
południu Izraela w proteście przeciwko izraelskiemu wycofaniu się
ze Strefy Gazy, które ma rozpocząć się w połowie sierpnia.

Izraelski wiceminister obrony Zeew
Boim powiedział w niedzielę, że Izrael może "w ciągu kilku godzin"
rozpocząć ofensywę naziemną w okupowanej Strefie Gazy.

Izraelska armia zniosła rano wprowadzone dzień wcześniej "czasowo" ograniczenia, dotyczące
ruchu osobowego w osiedlach żydowskich na terenie Strefy Gazy.

Znacząco spadło poparcie Izraelczyków
dla planów wycofania wojsk ze Strefy Gazy i likwidacji
znajdujących się tam osiedli żydowskich - wynika z najnowszego
sondażu, którego rezultaty publikuje dziennik "Jedijot
Achronot".

Wycofywanie się Izraela ze Strefy Gazy powinno się rozpocząć między 15 a 17 sierpnia - podała izraelska telewizja publiczna, cytując
premiera Ariela Szarona.

Izraelska armia rozpoczęła wycofywanie sprzętu wojskowego z baz na terenie Strefy Gazy, inicjując w ten sposób proces realizacji tzw. planu Ariela Szarona.

Bojownicy palestyńskiej
organizacji Hamas ostrzelali rano dwa osiedla żydowskie
w Strefie Gazy. W odpowiedzi Izrael odwołał planowane
rozmowy przedstawicieli służby bezpieczeństwa stron.

Silwan Szalom - Minister spraw zagranicznych Izraela zapowiedział, że stanie na czele kampanii, mającej na celu przeprowadzenie w kraju referendum na temat planu wycofania wojsk i likwidacji osiedli żydowskich w Strefie Gazy.

Izraelskie wojsko, wspierane
przez ok. 10 czołgów, wkroczyło w nocy do
Chan Junis na południu Strefy Gazy. W starciach z izraelskimi
żołnierzami zginęło dwóch palestyńskich bojowników, trzeci jest
ciężko ranny - podali świadkowie.

Palestyńscy bojownicy zdetonowali rano bombę w pobliżu izraelskiej wojskowej placówki w centralnej części Strefy Gazy, niedaleko osiedla żydowskiego Netzarim. Według Reutera, zginął jeden izraelski żołnierz, a czterech zostało rannych.

Izraelski samolot wystrzelił rano rakietę w dom w obozie dla uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy, zabijając jednego Palestyńczyka i raniąc trzy kobiety - podał Reuters, powołując się na świadków.
Wybuch pocisku zniszczył dom, zabijając mężczyznę, który pracował
w obozie jako nauczyciel.

Grupa zbrojna uprowadziła izraelskiego Araba, pracownika sieci telewizyjnej CNN w Strefie Gazy - poinformowała telewizja Al-Dżazira.

Premier Autonomii
Palestyńskiej Ahmed Korei złożył dymisję na ręce Jasera
Arafata, która jednak nie została przyjęta przez lidera
palestyńskiego. Korei jednak zapowiedział, że nie wycofa swej
dymisji.

Armia izraelska zniosła blokadę Strefy Gazy, wprowadzoną w czwartek w reakcji na środowy samobójczy zamach palestyński na przejściu granicznym Erez między Strefą Gazy a Izraelem. W zamachu zginęło czterech Izraelczyków.

W akcji armii izraelskiej w Strefie Gazy zginęło dwóch Palestyńczyków, a 15 zostało rannych - poinformowały palestyńskie źródła medyczne i wojskowe.

Większość Palestyńczyków w Gazie i na Zachodnim Brzegu po raz pierwszy wypowiedziała się przeciwko zamachom samobójczym jako metodzie walki z Izraelem - ogłosił w niedzielę palestyński instytut badania opinii publicznej.

(AFP)
Izraelskie czołgi wjechały w poniedziałek nad ranem do Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu, otaczając kwaterę lidera palestyńskiego Jasera Arafata.

W strefie Gazy w gwałtownym starciu izraelsko-palestyńskim w nocy z środy na czwartek zginęło trzech Palestyńczyków. 31 Palestyńczyków zostało rannych.

70 tysięcy Palestyńczyków uczestniczyło w czwartek w
Rafah (Strefa Gazy) w pogrzebie czterech aktywistów Al Fatah,
którzy - jak oświadczyły władze Autonomii Palestyńskiej - zostali
zamordowani przez Izraelczyków.

Izraelskie czołgi w ostrzelały środę rano Hebron na Zachodnim Brzegu Jordanu - rannych zostało co najmniej sześciu Palestyńczyków.