Padło ostrzeżenie. USA oczekuje "rozwiązania sytuacji" w Strefie Gazy
Podczas swojej ostatniej wizyty w Izraelu amerykański sekretarz stanu Antony Blinken wyraził poważne ostrzeżenie dla władz izraelskich. Przekazał im, że interwencja zbrojna w Strefie Gazy musi skończyć się w grudniu. Realizacja tego celu wydaje się obecnie niezwykle skomplikowana - pisze portal brytyjskiego tygodnika "Economist".
Rząd Izraela, pomimo swoich starań, aby stworzyć obraz, że siły Hamasu są coraz bardziej osłabione, nie jest w stanie ukryć prawdziwej sytuacji.
Mimo że możliwe jest, że nawet połowa z około 30 tysięcy bojowników Hamasu mogła już zostać wyeliminowana, w Strefie Gazy nadal trwają walki. Tysiące osób nadal wychodzą z rozległych podziemnych tuneli, aby atakować izraelskich żołnierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie udało się także zniszczyć kierownictwa terrorystów. Kluczowi dowódcy, takie postacie jak Jahja Sinwar, Mohammed Deif i Marwan Issa, nadal żyją i kierują działaniami Hamasu - zauważa portal.
USA oczekuje rozwiązania sytuacji
W artykule podkreślono, że zachodni sojusznicy Izraela, a przede wszystkim Stany Zjednoczone, obserwują rozwijającą się sytuację z coraz większym niepokojem. Duża liczba ofiar cywilnych w Strefie Gazy znacząco osłabiła poparcie społeczności międzynarodowej dla Izraela. Tymczasem dowódcy izraelskiej armii konsekwentnie utrzymują, że operacja przeciwko Hamasowi może trwać długo, nawet przez kilka kolejnych miesięcy.
Jednak Izraelczycy mogą nie mieć tyle czasu, ile by chcieli. USA, będące najważniejszym sojusznikiem Izraela, oczekują na rozwiązanie sytuacji - podkreśla brytyjski tygodnik.
Około 18 tys. ofiar w Strefie Gazy
7 października, w godzinach porannych, Izrael został niespodziewanie zaatakowany ze Strefy Gazy przez bojowników Hamasu. Atak ten skutkował największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, kiedy to państwo żydowskie prowadziło wojnę z koalicją syryjsko-egipską.
W ciągu trwającego już ponad dwa miesiące konfliktu zginęło około 1,3 tysiąca obywateli Izraela i prawdopodobnie około 18 tysięcy mieszkańców Strefy Gazy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przełom w Strefie Gazy? Wskazano termin