stocznia(strona 11/14)

Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu wszczęła we wtorek
śledztwo w sprawie nieprawidłowości w przekształceniach
własnościowych w Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA.

W połowie maja na terenie centrum artystycznego "Gdańsk-Stocznia" otwarte zostanie pierwsze w Polsce muzeum autografu. Na wystawie będzie można obejrzeć około siedmiu tysięcy podpisów znanych osób z całego świata.

Zarzuty nielegalnego zorganizowania strajku w
Stoczni Gdynia S.A. w lutym 2002 postawiła gdyńska prokuratura
trzem liderom związku zawodowego "Stoczniowiec" działającego w
zakładzie.

Bank BPH PBK SA potwierdza informacje o osiągnięciu porozumienia sześciu banków wierzycielskich w sprawie dalszego kredytowania Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA - poinformował dyrektor biura prasowego banku Marek Kłuciński.

Zarząd Stoczni Szczecińskiej zaproponował
związkom zawodowym zmianę zasad wynagradzania pracowników
produkcyjnych. Zarząd chce wprowadzić system tzw. akordu
pieniężnego, czyli zapłaty określonej sumy za określoną pracę.
Propozycje przedstawiono w środę na spotkaniu ze związkami
zawodowymi.

Władze "Solidarności" domagają się od rządu udzielenia gwarancji dla stoczni, firm kooperantów i dostawców. Zdaniem związku, obecna sytuacja w przemyśle okrętowym grozi zwolnieniem kilkudziesięciu tysięcy osób.

Na konta pracowników Stoczni Szczecińskiej SA wpływają pieniądze za zaległe wynagrodzenia - poinformował w czwartek Marek Tałasiewicz, wiceprezes Porta Holding SA, w skład którego wchodzi stocznia.

W basenie Marynarki Wojennej w Gdyni znaleziono zwłoki operatora dźwigu samochodowego. Maszynę w czwartek nad ranem znaleźli w basenie pracownicy stoczni. Sprawę bada policja i prokuratura - poinformowała w czwartek rzecznik gdyńskiej policji Danuta Wołk-Karczewska.

Pracownicy Stoczni Szczecińskiej SA
zakończyli kilkugodzinny strajk, gdy otrzymali zapewnienie od
władz firmy, że dostaną zaległe pobory za luty.

Załoga Stoczni Szczecińskiej SA ogłosiła w czwartek
strajk okupacyjny zakładu. Była to reakcja na zapowiedź dyrektora
do spraw produkcji Grzegorza Huszcza o wstrzymaniu produkcji.

Około 1000 stoczniowców zerwało w czwartek plomby na głównej bramie Stoczni Szczecińskiej i zebrało się pod siedzibą dyrekcji. Protestujący domagają się informacji, kiedy otrzymają pieniądze za pracę.

Stocznia Szczecińska nie będzie pracować do 5 kwietnia. Zarząd Stoczni podjął w piątek decyzję o kolejnym przedłużeniu przerwy w działalności produkcyjnej z winy pracodawcy.

Policyjny helikopter nad miejscem tragedii (AFP)
Policja podaje oficjalnie, że w środowym wypadku w doku w Dubaju, do którego nagle wdarła się
woda, zginęło 13 osób. Kolejne 23 są uważane za zaginione.

Zarząd Stoczni Szczecińskiej SA przedłużył w piątek o tydzień - do 29 marca - przymusowe urlopy swoich pracowników. Urlopy zostały przedłużone po raz drugi. Swoją decyzję zarząd uzasadnił rozmowami z bankami na temat wznowienia finansowania Stoczni.

Okręgowy Inspektorat Pracy w Gdańsku stwierdził, że kierownictwo przedsiębiorstwa nie miało prawa zwolnić trzech liderów związku zawodowego "Stoczniowiec". W związku z tym, Państwowa Inspekcja Pracy zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd Stoczni Gdynia.

Sprzed bramy Stoczni Gdynia w czwartek wieczorem zniknęła turystyczna przyczepa w której urzędowali wyrzuceni z zakładu trzej działacze związku zawodowego Stoczniowiec.

Największy związek zawodowy w gdyńskiej stoczni od wtorku urzęduje w turystycznej przyczepie. Zarząd przedsiębiorstwa nie chce wpuścić do biura na terenie zakładu trzech działaczy związku "Stoczniowiec".

Obcokrajowcy pracujący w Stoczni Gdańskiej, których wydalenia z Polski domagała się Straż Graniczna - pozostaną w Gdańsku. Taką decyzję podjął wojewoda pomorski.

Konferencja prasowa Krzysztofa Piotrowskiego, prezesa zarządu Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA, oraz wiceprezesa Marka Tałasiewicza nt. sytuacji finansowej i produkcyjnej stoczni (PAP)
Stocznia Szczecińska potrzebuje 60 milionów dolarów kredytu, który pozwoli wznowić produkcję i 80 milionów złotych na wykup obligacji krótkoterminowych. We wtorek prezes holdingu stoczniowego Krzysztof Piotrowski powtórzył, że zakład jest w takiej sytuacji jak dziesięć lat temu. Wówczas stocznia wyszła z tarapatów dzięki umorzeniu części długów i postępowaniu układowemu.

Minister gospodarki Jacek Piechota jest zdania, że nie można było przewidzieć pod koniec ubiegłego roku lawinowego napływu do Polski używanych samochodów. Przyznał, że resort liczył na to, że po 1 stycznia 2002 roku nie będą potrzebne dodatkowe instrumenty prawne, a sytuacja na rynku nie spowoduje tak lawinowego sprawdzania używanych samochodów z zagranicy.