Piechota: zaskakująca lawina samochodów
Minister gospodarki Jacek Piechota jest zdania, że nie można było przewidzieć pod koniec ubiegłego roku lawinowego napływu do Polski używanych samochodów. Przyznał, że resort liczył na to, że po 1 stycznia 2002 roku nie będą potrzebne dodatkowe instrumenty prawne, a sytuacja na rynku nie spowoduje tak lawinowego sprawdzania używanych samochodów z zagranicy.
05.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wtorkowy gość radiowych Sygnałów Dnia przypomniał, że od nowego roku weszły w życie przepisy, do których Polska zobowiązała się już 10 lat temu w umowie stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Zdaniem ministra Piechoty, można było przez ten czas wprowadzić system monitoringu samochodów sprowadzanych do Polski oraz zaostrzyć normy techniczne. Winą za niewprowadzenie tych przepisów minister gospodarki obarczył wszystkie rządy sprawujące od tego czasu w Polsce władzę.
Minister Piechota przypomniał również, że wnioski w sprawie obniżenia akcyzy na samochody produkowane w Polsce formułował już jego poprzednik, a kolejni ministrowie finansów je odrzucali. Wyraził nadzieję, że obecny minister finansów obniży tę akcyzę. Dodał, że chodzi również o ochronę wielu miejsc pracy.
Minister, nawiązując do trudnej sytuacji finansowej Stoczni Szczecińskiej, ujawnił, że ministerstwo gospodarki uruchomiło dotychczas poręczenia udzielanych przez korporacje kredytów eksportowych stoczni na ponad 16 milionów dolarów.
Zdaniem Piechoty, banki muszą teraz udzielić odpowiedzi, czy produkcja stoczni może być rentowna. _ Problem w tym, że wśród banków nie ma wyraźnego lidera, który mógłby przystąpić do trudnych rozmów o programie naprawczym stoczni_ - zaznaczył minister. (reb)