stołeczny konserwator

Od czasu wzniesienia wyjątkowego kompleksu w podnoszącej się po wojennych zniszczeniach stolicy te budynki nie były remontowane. Jesienią poznamy niezwykłą urodę jednego z nich. Trwa remont elewacji kamienicy przy Pięknej 31/37.

W modernistycznym budynku, wzniesionym w 1935 roku, zachowało się wiele oryginalnych elementów wyposażenia. Niektóre z nich odzyskały właśnie blask po remoncie pod nadzorem konserwatora zabytków.

Architektoniczna perła przy ul. Fletniowej 2 na Białołęce wraca do lat młodości. Przeszła cykl remontów. Jesienią wstawiona zostanie skrupulatnie odtworzona stolarka okienna, a teraz drewniane elementy świdermajera pokrywa farba. Kolor identyczny do tego, jakim pomalowano budynek w przedwojennych czasach.

Niewiele brakowało, by wraz z gruzem i połamaną starą stolarką wylądowały na wysypisku. Drobna awantura wokół rozbiórki oficyny przy Hożej 9a i zaniepokojenie miejskich aktywistów z grup walczących o zachowanie dowodów z przeszłości stolicy sprawiły, że cenne elementy z przedwojennej budowli znalazły się w Warszawskim Archiwum Detali.

Bar powstał w latach 50., by żywić lud pracujący stolicy. Dla wielu był miejscem magicznym, choć serwowane tu były przyziemnie klasyczne barowe polskie dania. W siermiężnym PRL-u taki lokal gastronomiczny pachniał wielkim światem. Dziś urok tego miejsca nie pozostawia wątpliwości. Ma wartość nie tylko sentymentalną, a stołeczny konserwator będzie nadzorował rozpoczynający się remont lokalu.

Konserwator był wielokrotnie krytykowany, przede wszystkim za brak opieki nad stołecznymi zabytkami.

Zastępca Stołecznego Konserwatora Zabytków: "Nie sprawdzi się czarny scenariusz wyburzenia"

"Wyrażamy wątpliwości co do skali całego zamierzenia" - piszą warszawscy architekci

"Dekada niszczenia starej Warszawy. Utrata charakteru miasta"