RegionalneWarszawaWarszawa. Oliwkowy świdermajer na Białołęce. Jak przed wojną

Warszawa. Oliwkowy świdermajer na Białołęce. Jak przed wojną

Architektoniczna perła przy ul. Fletniowej 2 na Białołęce wraca do lat młodości. Przeszła cykl remontów. Jesienią wstawiona zostanie skrupulatnie odtworzona stolarka okienna, a teraz drewniane elementy świdermajera pokrywa farba. Kolor identyczny do tego, jakim pomalowano budynek w przedwojennych czasach.

Warszawa. Świdermajer na Białołęce uratowany. Będzie pomalowany, jak przed wojną jasnooliwkową farbą
Warszawa. Świdermajer na Białołęce uratowany. Będzie pomalowany, jak przed wojną jasnooliwkową farbą
Źródło zdjęć: © Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków

25.07.2021 17:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Drewniane świdermajery na ogół pokrywane były warstwą farby, która stanowiła zabezpieczenie drewna przed wpływem warunków atmosferycznych. Ślady tej starej, jasnooliwkowej elewacji zachowały się od strony ogrodu na remontowanym budynku przy ulicy Fletniowej na Białołęce. Dlatego też taka barwa została komisyjnie uzgodniona przez przedstawicieli Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków i Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Prace przy odtwarzaniu historycznej elewacji budynku przy Fletniowej są już widoczne. W pierwszej kolejności pomalowana została elewacja północna. Ale wcześniej, jak podaje biuro stołecznego konserwatora, ekipa remontowa ostrożnie zaszpachlowała i wygładziła nierówności i ślady gwoździ, a następnie drewno ponownie zostało zaimpregnowane i zagruntowane. Oprócz podkładu, elewacja kryta jest aż trzema warstwami farby.

Warszawa. Oliwkowy świdermajer na Białołęce. Jak przed wojną


Po zakończeniu tego etapu przywracania urody zabytkowemu, drewnianemu domkowi, planowany jest montaż stolarki, która będzie wierną repliką oryginalnych okien. Willa zaprezentuje swoje oblicze jesienią. Będzie identyczna, jak przed wojną.

To cudem uratowany obiekt. Jeszcze kilka lat temu willa groziła zawaleniem. Od 2017 roku przechodzi kolejne fazy odnowy, dzięki wsparciu finansowemu miasta, które pokrywa 50 procent kosztów.

Źródło artykułu:wawalove.pl
warszawabiałołękastołeczny konserwator
Komentarze (0)