- Jego siłą było to, że przychodził znikąd i nie był powiązany z najbardziej znienawidzoną grupą społeczną, czyli oligarchami. Było też zapotrzebowanie na człowieka trzeźwego, niepijącego - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Hieronim Grala, opisując początki politycznej kariery Władimira Putina. Historyk zdradził też, jak po jednym słowie rozpoznać sobowtóra rosyjskiego dyktatora.