Kreml pokazuje "wyjazd na front". Pojawiają się pytania o sobowtóra

Kreml i rosyjskie media opublikowały nagrania z "wizyty" Władimira Putina w punkcie dowodzenia na froncie w Ukrainie. Ukraińska strona neguje tymczasem doniesienia Rosji z frontu. Jednocześnie wraca wątek sobowtórów rosyjskiego przywódcy.

Russian President Vladimir Putin visits one of the command posts of the West group of Russian Army
epa12538322 A handout still image taken from a handout video provided by the Russian Presidential Press Service shows Russian President Vladimir Putin speaks during his visit to a command post of the West group of Russian Army at an undisclosed location, 20 November 2025.  EPA/RUSSIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT  HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES 
Dostawca: PAP/EPA.
RUSSIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT
presser, desk, uniformKreml pokazuje "wyjazd na front". Pojawiają się pytania o sobowtóra Putina
Źródło zdjęć: © PAP | RUSSIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Najważniejsze informacje:

  • Wizyta: Władimir Putin odwiedził punkt dowodzenia na froncie w Ukrainie.
  • Sytuacja militarna: Rosyjskie siły twierdzą, że otoczyły ukraińskie wojska w rejonie Kupiańska.
  • Kontrowersje: Pojawiły się podejrzenia, że podczas wizyt Putina mogą występować jego sobowtóry.

Trump zatwierdza plan pokojowy bez Ukrainy? Zełenski dziękuje USA na X

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Na najnowszym nagraniu opublikowanym przez Kreml Władimir Putin odwiedza punkt dowodzenia na Ukrainie, gdzie towarzyszy mu szef sztabu generalnego, Walerij Gierasimow. Gierasimow twierdził, że rosyjskie oddziały wyzwoliły miasto Kupiańsk, a 15 ukraińskich batalionów zostało otoczonych. "Oddziały zgrupowania Zachód wyzwoliły Kupiańsk i kontynuują likwidację formacji sił ukraińskich" - oświadczył.

- Waleriju Wasiljewiczu, prosiłbym również o sprawozdanie, czy udaje się stworzyć warunki, o które prosiłem, aby żołnierze sił zbrojnych Ukrainy mieli możliwość złożenia broni i poddania się, mając na uwadze sytuację, w której obecnie się znajdują - zwrócił się Putin do Gierasimowa.

Szef sztabu argumentował, że Rosjanie zapewnili takie okoliczności, ale jego zdaniem na przeszkodzie mają stać rozkazy po stronie ukraińskiej.

Jak reagują ukraińskie władze?

Zarówno ukraińskie media, jak i władze podają, że walki wokół Kupiańska nadal trwają i miasto wciąż jest pod kontrolą sił obrony Ukrainy.

Ukraiński sztab generalny ocenił rosyjskie materiały jako element operacji informacyjnej. W komunikacie przekazano: "władze państwa-terrorysty nadal produkują tanie prowokacje informacyjne". Jednocześnie zaznaczono: "Informujemy, że Kupiańsk znajduje się pod kontrolą Sił Obrony Ukrainy. W mieście i na jego przedmieściach trwają działania kontrdywersyjne oraz specjalne operacje mające na celu lokalizację i neutralizację grup dywersyjnych przeciwnika, które przeniknęły do miasta".

Czy Putin rzeczywiście był na Ukrainie?

Wątpliwości co do obecności Putina pojawiły się po analizie jego zachowania i wyglądu na nagraniach. Nie od dziś krążą teorie, że rosyjskiego lidera mogą zastępować sobowtóry podczas wizyt, zwłaszcza w miejscach potencjalnie niebezpiecznych.

Jesienią 2022 r. szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow mówił o co najmniej trzech osobach, które "pojawiają się w takim charakterze". W czwartek, odnosząc się do kwestii sobowtórów, Budanow stwierdził, że przywódca Rosji "ma sobowtórów, którzy są wykorzystywani, aby oszczędzić jego czas lub ratować jego życie". Według niego dochodzenia ukraińskich służb potwierdziły istnienie takich osób.

Źródło: tvn24

Wybrane dla Ciebie
"Nic już nie jest takie samo". Mieszkańcy Miki żyją w strachu
"Nic już nie jest takie samo". Mieszkańcy Miki żyją w strachu
Jest plan pokojowy dla Ukrainy. Propozycja USA pod lupą Niemiec
Jest plan pokojowy dla Ukrainy. Propozycja USA pod lupą Niemiec
Mieszkańcy dostali alert. Służby ostrzegają przed groźną pogodą
Mieszkańcy dostali alert. Służby ostrzegają przed groźną pogodą
Jasna deklaracja Wielkiej Brytanii. Wyśle wojsko na Ukrainę
Jasna deklaracja Wielkiej Brytanii. Wyśle wojsko na Ukrainę
Drastyczne sceny. Trzęsienie ziemi w Bangladeszu
Drastyczne sceny. Trzęsienie ziemi w Bangladeszu
"Cisza, świnko". Biały Dom tłumaczy zachowanie Trumpa
"Cisza, świnko". Biały Dom tłumaczy zachowanie Trumpa
Kolejna prowokacja na torach? Podłożono ślepe naboje
Kolejna prowokacja na torach? Podłożono ślepe naboje
Tragedia w pożarze koło Kamiennej Góry. Zginął mężczyzna
Tragedia w pożarze koło Kamiennej Góry. Zginął mężczyzna
Kijów stanowczo zaprzecza. "Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością"
Kijów stanowczo zaprzecza. "Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością"
Znamy 28 punktów planu Trumpa dla Ukrainy, atak zimy w Polsce [SKRÓT PORANKA]
Znamy 28 punktów planu Trumpa dla Ukrainy, atak zimy w Polsce [SKRÓT PORANKA]
Śnieżyca nie odpuści. Zapowiadają wielogodzinne opady
Śnieżyca nie odpuści. Zapowiadają wielogodzinne opady
"Okazało się błędem". Szef BBN krytykuje decyzję o otwarciu granicy z Białorusią
"Okazało się błędem". Szef BBN krytykuje decyzję o otwarciu granicy z Białorusią
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości