Strajk kobiet. Jak podaje "Wyborcza", jeden z radnych podczas ostatniej sesji rady miejskiej w Wysokim Mazowieckim (Podlaskie), miał stwierdzić, że "aborcje nie byłyby potrzebne, gdyby niektóre panie się dobrze prowadziły". To komentarz do protestów, które odbywają się w mieście po zaostrzeniu prawa aborcyjnego przez Trybunał Konstytucyjny.