Radny Rafał Kasza idzie do wojska na własne życzenie. To pierwszy taki radny w kraju
Radny Zielonej Góry Rafał Kasza jest pierwszym samorządowcem, który na swój własny wniosek zostanie żołnierzem dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w Polsce. – Już w 2019 roku chciałem wstąpić do wojska, jednak mandat radnego nie pozwalał mi na to – wspominał radny.
Radny Rafał Kasza to pierwszy samorządowiec, który został żołnierzem dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w Polsce. – Na wstępie dziękuję płk. Grzegorzowi Dyrce, szefowi Ośrodka Zamiejscowego, Centralnego, Wojskowego Centrum Rekrutacji w Zielonej Górze, ppłk. Grzegorzowi Marcińczakowi, szefowi Wojskowego Centrum Rekrutacji w Ciechanowie i posłowi Pawłowi Szramce za pomoc w tym, aby doszło do takiej zmiany w ustawie o obronie ojczyzny, gdzie samorządowiec ma możliwość wstąpienia w szeregi polskiej armii – powiedział Kasza.
Do tej pory posłowie czy radni byli objęci ustawowo wyłączeniem ze służby wojskowej w kraju. Na początku 2019 roku Kasza chciał wstąpić do wojska, jednak mandat radnego nie pozwalał mu na to, gdyż mężczyzna był wtedy chroniony z urzędu.
– Przepis był dla mnie niezrozumiały, bo żołnierz mógł zostać radnym i pełnić te dwie funkcje jednocześnie, ale radny żołnierzem już nie – dziwił się radny Kasza. - Masa petycji i interpelacji do Ministerstwa Obrony Narodowej z naszej strony spowodowała zauważenie problemu. To zapoczątkowało proces zmian w ustawie i radny ma możliwość zrzeknięcia się immunitetu i wstąpienia na swój własny wniosek do wojska - kontynuował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kasza przejdzie miesięczne szkolenie w Wędrzynie, które zakończy się przysięgą. Po tym okresie czeka go jedenastomiesięczne szkolenie specjalistyczne na żołnierza zawodowego w jednostce, którą sobie wybierze za docelową.