Problem w PiS. Politykowi grożą dwa lata
Afera z udziałem radnego PiS ze Słupska nabiera tempa. Po usłyszeniu zarzutu oznaczania ubrań podrobionym znakiem towarowym, Łukasz Jaworski zrezygnował z przewodniczenia komisji rewizyjnej. Ma też kłopoty w Prawie i Sprawiedliwości. Polityk prowadzi niewielką firmę poligraficzną. Teraz grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
07.02.2023 | aktual.: 07.02.2023 19:57
Słupski radny PiS nie czuje się winny. - To ja jestem w tej sprawie poszkodowany. Czekam na wyjaśnienie sprawy - mówi portalowi gp24.pl Jaworski, pozwalając na publikację swojego nazwiska. Zaznacza, że o sprawie zawiadomił władze lokalnych struktur PiS i oddał się do dyspozycji.
Jego tłumaczenia nie przekonały jednak władz Prawa i Sprawiedliwości. Jaworski został zawieszony w partii do czasu wyjaśnienia sprawy. Polityk stracił też prestiżowe stanowisko.
- Radny Jaworski złoży rezygnację z przewodniczenia komisji rewizyjnej w Radzie Miejskiej. Mam nadzieję, że sprawa stanie na najbliższej sesji - przekazał wiceprzewodniczący rady miejskiej i szef klubu PiS w radzie Tadeusz Bobrowski.
Radnemu grozi kara do dwóch lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Nie macie prawa!". Czarnek grzmiał z mównicy
Kłopoty radnego PiS po raz drugi. Wcześniej Iron Maiden
Jak zauważył "Głos Pomorza", to kolejne podobne problemy samorządowca z rządzącego obozu.
Niemal rok temu sąd uznał, że jest winny sprzedaży na portalu aukcyjnym koszulek z nadrukiem zespołu Iron Maiden bez praw do niego. Wtedy radny PiS porozumiał się jednak z właścicielem znaku, a sąd umorzył warunkowo postępowanie na okres roku. To oznacza, że politykowi grozi kara w warunkach recydywy.
Przeczytaj też:
Źródło: gp24.pl/"Głos Pomorza"/WP Wiadomości