Nie żyje radny z Sosnowca. Paweł Wojtusiak miał 35 lat
Tragiczną wiadomość przekazał w czwartek prezydent Sosnowca. "Trudno mi w to uwierzyć i niezwykle trudno przekazuje się takie informacje. Nie żyje Paweł Wojtusiak, wspaniały człowiek i oddany radny" - napisał Arkadiusz Chęciński.
Paweł Wojtusiak, radny z Sosnowca, zmarł w czwartek w wieku 35 lat. Wzruszającymi słowami pożegnał prezydent miasta Arkadiusz Chęciński.
"Trudno mi w to uwierzyć i niezwykle trudno przekazuje się takie informacje. Nie żyje Paweł Wojtusiak, wspaniały człowiek i oddany radny. Społecznie zaczął działać już w 2009 roku, kiedy wspólnie z przyjaciółmi rozpoczął walkę o utworzenie Rady Dzielnicy na Środuli. Sosnowieckim radnym był nieprzerwanie od 2010 roku. Cieszył się ogromnym zaufaniem, czego wyrazem były wyniki, jakie osiągał w wyborach, ale też zmiany, jakie dzięki Niemu zachodziły w Środuli, którą tak bardzo kochał. Najszczersze kondolencje dla rodziny i bliskich" - napisał w mediach społecznościowych.
W poruszającym wpisie pożegnał kolegę także inny sosnowiecki radny, Łukasz Krawiec. "Straciliśmy najlepszego przyjaciela, mojego mentora, mistrza" - napisał.
Urząd Miasta w Sosnowcu nie udziela informacji, jaka była przyczyna śmierci radnego - podaje "Gazeta Wyborcza".
Nie żyje radny z Sosnowa. Paweł Wojtasiuk miał 35 lat
Paweł Wojtasiuk działalność samorządową rozpoczął w 2009 roku. Wtedy utworzył Radę Dzielnicy na Środuli, skąd pochodził.Tam sprawował mandat radnego nieprzerwanie od 2010 roku. W Czeladzi natomiast Paweł Wojtasiu pełnił funkcję prezesa Zarządu Czeladzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
"Gazeta Wyborcza" podaje, że mieszkańcu Środuli bardzo doceniali jego pracę, zaangażowanie i skuteczność.
- To mój rocznik. Razem wchodziliśmy do Rady Miejskiej w 2010 roku. Byliśmy wtedy najmłodsi. Znaliśmy się już wcześniej. Można powiedzieć, że ze szkolnej ławki (...). Paweł był szczęśliwym i spełnionym człowiekiem. Żona, małe dziecko. Miał pasje. Pięknie opowiadał o nurkowaniu, o podróżach. Interesował się sportem, akwarystyką. Będzie mi go bardzo brakowało - mówił w rozmowie z "GW" radny z Milowic, Wojciech Nitwinko.
Źródło: Facebook, Onet.pl, Gazeta Wyborcza
Przeczytaj także: