Patriotyzmem nie jest dla mnie symbol Polski Walczącej na dresach i hasło "Polska dla Polaków". W ciągu 21 lat Przystanku Woodstock, a przynajmniej na ostatnich 10 festiwalach słowo "patriotyzm" zaistniało w sposób tak nieprawdopodobny, że aż się łza ciśnie do oczu. To przede wszystkim magiczny przelot wojskowych Iskier nad woodstockowym polem. Wielka biało-czerwona flaga rozwijana przez festiwalowiczów, śpiewanie hymnu w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Ludzie na Woodstocku mówią, że są dumni, że tu są. To jest dla nich ważne miejsce, bo ewidentnie kojarzy się z Polską - mówi w rozmowie z WP Jurek Owsiak.