Nie ma wątpliwości, że prawica może dziś całkowicie zakazać aborcji i uczynić życie kobiet w Polsce o wiele cięższym na kilka lat, jeśli nie dłużej. Ale będzie to zwycięstwo w bitwie, która ogólną strategiczną sytuację prawicy i "prolajferskiej" strony może w dłuższym czasie pogorszyć. Być może na tyle, że gdy straci ona władzę, otworzy się w końcu dyskusja nie o powrocie do "kompromisu", ale odejściu od niego w drugą stronę - pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski.