pożary(strona 5/10)

Dym z niszczycielskich pożarów, pustoszących Australię, wkrótce okrąży Ziemię i powróci nad kontynent - uważa NASA. Takich okrążeń może być więcej niż jedno. Dymy zmieniają też warunki atmosferyczne kraju, nad którym się znajdują.

Australijscy strażacy informują, że udało się opanować "wielki pożar", który wymykał się spod kontroli przez prawie trzy miesiące. Synoptycy zapowiadają również od dawna wyczekiwane deszcze.

Ogień zabił ponad miliard zwierząt - oświadczył prof. Chris Dickman z Uniwersytetu w Sydney. Australijski naukowiec i badacz ssaków uważa, że z powodu niszczycielskich pożarów niektóre gatunki zwierząt są zagrożone wyginięciem.

Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z szefem rządu Australii Scottem Morrisonem. Przekazał m.in. wyrazy współczucia dla rodzin ofiar pożarów.

Na lokalnych portalach w Wielkopolsce pojawiła się informacja, że strażacy z tego regionu Polski pojadą gasić pożary w Australii. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, na razie nie ma o tym mowy.

Premier Nowej Walii Południowej Gladys Berejiklian zwróciła się do tej części mieszkańców Australii o jak najszybszą ewakuację. Wszystko przez szalejące w regionie pożary. W Sydney temperatura wynosi prawie 50 stopni.

W wyniku nieustających pożarów Australia straciła ponad pół miliarda zwierząt. Z sytuacją nie radzą sobie rządzący, premier Scott Morrison został nazwany przez jednego z obywateli "idiotą". Skutki pożarów zaczyna odczuwać sąsiadująca z Australią Nowa Zelandia.

- W miniony weekend doszło do ponad pół tysiąca pożarów, w których zginęło 11 osób - przekazał rzecznik Komendy Głównej PSP st. bryg. Paweł Frątczak. Pod względem liczby ofiar był to najtragiczniejszy weekend w minionych miesiącach.

Ponad 100 pożarów trawi dziesiątki tysięcy hektarów buszu w Australii. Ogień objął zasięgiem wschodnią część kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w stanach Queensland i Nowa Południowa Walia, gdzie ogień pochłonął już prawie 100 domów.

Amazonia płonie. Pożary trawią hektary tropikalnego lasu. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) opublikowała najnowsze zdjęcie z satelity, gdzie widać ogromną skalę katastrofy.

Pożary ciągle sieją spustoszenie na ogromnym obszarze Syberii. Żywioł odczuwają mieszkańcy — miasta pokryte są chmurami smogu. Władimir Putin zdawał się nie zauważać problemu do momentu wybuchu protestów w Moskwie. Teraz próbuje minimalizować straty wizerunkowe, ale niezadowolenie społeczne wzrasta.

Grecja. Trwa akcja gaszenia pożaru na greckiej wyspie Eubea. Ewakuowano mieszkańców oraz wprowadzono stan wyjątkowy.

Trzy tysiące razy interweniowali strażacy w czasie weekendu i w Wigilię. W ciągu trzech dni w pożarach zginęło 10 osób, a 45 odniosło obrażenia.

Łódź, Wilkszyce, Dębowa Góra - to w tych miejscach pojawiły się trzy duże pożary, które powstały w wyniku uderzenia pioruna. Interweniowało kilkanaście zastępów straż pożarnej.

Wzdłuż chorwackiego wybrzeża płoną lasy. Jest to efekt trwających upałów.

Płoną lasy na greckiej wyspie Eubea. Ogień rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie z powodu silnego wiatru. Z żywiołem walczy 60 strażaków.

Nowe informacje ze Szwecji, gdzie m.in. polscy strażacy walczą z ogniem. - Potrzebna jest relokacja części naszych sił - poinformował mł. brygadier Michał Langner z KG PSP. Tymczasem szwedzkie służby podały, że już w tym tygodniu pierwsi zagraniczni strażacy opuszczą skandynawski kraj.

W wyniku gwałtownych pożarów, które wybuchły w Grecji, zginęło dwoje Polaków. Matka z synem byli na wyjeździe zorganizowanym przez biuro podróży Grecos. Firma współpracuje z prokuraturą, która bada okoliczności tragedii.

Jak twierdzi grecki minister ds. porządku publicznego Nikos Toskas, istnieją "poważne poszlaki", które wskazują, że pożary w Attyce były spowodowane podpaleniem. Ogień strawił dobytek tysięcy ludzi i spowodował śmierć 87 osób.