Trwa ładowanie...

Pożary w Polsce, zatrzymania w Ukrainie. Mamy stanowisko służb

Po zatrzymaniu przez ukraińskie służby 19 osób, które szykowały podpalenia obiektów m.in. w Polsce, pojawiły się pytania o rolę polskich służb w rozbiciu siatki związanej z rosyjską FSB. Rzecznik koordynatora służb specjalnych nie chce ujawniać szczegółów. W rozmowie z WP przyznaje jednak, że służby polskie i ukraińskie ściśle ze sobą w tym obszarze współpracują.

Do pożaru hali magazynowej przy ul. Oliwskiej na terenie gdańskiego portu doszło 14 lipcaDo pożaru hali magazynowej przy ul. Oliwskiej na terenie gdańskiego portu doszło 14 lipcaŹródło: East News, fot: Przemek Swiderski/REPORTER
d1lshl6
d1lshl6

- Współpracujemy ze służbami ukraińskimi. To naturalne, że służby ze sobą kooperują. Tym bardziej, jeśli chodzi o potencjalną działalność rosyjskich siatek wywiadowczych, które werbują ludzi do agenturalnej działalności. Ale nie chcemy tego komentować. Dlatego, że służby rosyjskie bardzo chcą wiedzieć, za które sznurki ciągniemy i z którymi nitkami do kłębka idziemy. Rosjanie chcą wiedzieć o naszych ruchach i co polskie służby wiedzą. Służby działają i pracują. I to jest najważniejsze - mówi Wirtualnej Polsce Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaskakujące słowa premiera. Szef SKW zaproszony na komisję

"Sprawcy mieli nagrywać podpalenia"

Przypomnijmy: w czwartek, w ramach specjalnej operacji przeprowadzonej w różnych regionach Ukrainy, rozbito grupę związaną z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB), która przygotowywała wzniecanie pożarów w miejscach odwiedzanych masowo, takich jak centra handlowe, stacje benzynowe, apteki i targowiska w Ukrainie, Polsce i krajach bałtyckich.

d1lshl6

Według ustaleń śledztwa podejrzani wynajmowali za pieniądze osoby do dokonywania podpaleń cywilnych obiektów. Aby znaleźć potencjalnych wykonawców, wykorzystywano osobiste kontakty w kręgach przestępczych. Organizowano również przerzut podpalaczy za granicę i w tym celu przygotowywano dla nich fałszywe dokumenty - paszporty, prawa jazdy, karty zdrowia. W ten sposób rosyjscy agenci planowali przemycić swoich wspólników poza Ukrainę i "zalegalizować" ich w UE. Po dokonaniu ataków sprawcy mieli nagrywać podpalenia, aby dokumentować swoje czyny wobec zleceniodawców.

W ramach śledztwa policja przeprowadziła jednocześnie około 40 przeszukań w obwodach dniepropietrowskim, zaporoskim, iwanofrankowskim, połtawskim i w Kijowie. Policjanci skonfiskowali broń i amunicję, dziewięć samochodów oraz gotówkę o równowartości ponad 90 tys. dolarów. Przejęto również sfałszowane dowody rejestracyjne pojazdów, zaświadczenia lekarskie, świadectwa ukończenia szkoły i tysiące pustych formularzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożar na terenie Portu Gdańsk. Nagranie z drona

Polskie służby w kontakcie z sojusznikami

W Polsce w ciągu ostatnich miesięcy doszło do kilku pożarów i podpaleń. Największy, w maju, całkowicie zniszczył halę targową przy ulicy Marywilskiej w Warszawie. Z kolei w połowie lipca płonęła hala magazynowa w Porcie w Gdańsku.

d1lshl6

Według ministra spraw wewnętrznych i administracji, koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka nie ma już wątpliwości, że po drugiej stronie mamy służbę specjalną obcego państwa.

- Bierzemy pod uwagę wszystko. Doświadczenia ostatnich miesięcy, począwszy od pierwszej próby podpalenia składu budowlanego we Wrocławiu, pokazują, że w każdej sytuacji trzeba brać pod uwagę działanie obcej agentury, która zleca jednorazowym agentom, za nieduże pieniądze, ze sprzętem dość amatorskim, podpalenie różnych obiektów - mówił w TVN24 szef MSWiA.

W podobnym tonie wypowiada się nasz informator, oficer służb.

d1lshl6

- Wszystkim większym pożarom polskie służby się przyglądają. Wszystkie tropy sprawdzane są przez ABW, a polskie służby są w ciągłym kontakcie z sojusznikami, gdyż do podobnych wydarzeń dochodzi również w innych krajach. To nie jest tylko problem Polski, ale całej Europy i Ukrainy - mówi nam oficer służb.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1lshl6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lshl6
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj