Gigantyczny pożar w Gdańsku. Są nowe szczegóły od strażaków
- Trwa dogaszanie pożaru i przeszukiwanie pogorzeliska. Na miejscu wciąż pracuje ok. 100 strażaków - mówi o poranku WP kpt. Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku. W niedzielne popołudnie ogień pojawił się w hali z zabawkami. Dach jest częściowo zawalony. To największy pożar w Gdańsku od lat.
Pożar na terenie portu w Gdańsku jest zlokalizowany, opanowany, trwa dogaszanie -przekazały o poranku służby.
- W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło ponad 60 zastępów, czyli ponad 120 strażaków. O poranku na miejscu tych zastępów jest ok. 40, to jest ok. 100 strażaków -mówił Wirtualnej Polsce kpt. Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podkreślił, że choć zadymienie jest już mniejsze, służby wciąż apelują do okolicznych mieszkańców, by nie otwierali okien.
- Proszę też powstrzymać się od jakiejkolwiek aktywności na powietrzu - dodaje kpt. Piechowski.
Płonął olej silnikowy. "Wygląda to makabrycznie"
Jak wyjaśniał na antenie TVN24 nadbrygadier Józef Galica, zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, na terenie hali było dużo materiałów łatwopalnych, tworzyw sztucznych oraz olej silnikowy.
- Na środku tego magazynu mieliśmy 150 palet z olejem, w drugiej części ok. 90. To powodowało nadmierną intensywność pożaru. W tej chwili trwa proces oddymiania. Zacznie się przelewanie zgliszczy, bo w środku to wygląda makabrycznie, ponieważ była wysoka temperatura - mówi nadbryg. Galica.
Hala w porcie częściowo zawalona
Po godz. 10 strażacy przekazali, że część dachu się zawaliła. Nie wiadomo, jak stabilna jest konstrukcja. Radosław Gburzyński z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku powiedział, że nie ma pewności, czy nie dojdzie do dalszego zawalenia.
Służby odradzają kąpiele w Gdańsku Brzeźnie
Wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski zamieścił w mediach społecznościowych ważny apel. To treść alertu, jaki do osób przebywających na terenie Gdańska wysłało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
"Nie korzystaj z kąpieli na terenie plaży w Gdańsku Brzeźnie z uwagi na możliwe zanieczyszczenie wody" - czytamy.
- Będą zamknięte plaże w dzielnicy Gdańsk-Brzeźno. W tej chwili nie ma zagrożenia, natomiast dla bezpieczeństwa chcemy się przygotować i na wszelki wypadek plaże pozostaną zamknięte. Kanał portowy został odcięty - potwierdził podczas spotkania z mediami nadbryg. Galica.
- W tej chwili odpowiednie służby zajmują się badaniem wody pod kątem zagrożenia dla mieszkańców w rejonie tej plaży. Na terenie portu postawiliśmy zapory, aby ta zanieczyszczona woda nie dostała się do morza - mówił przed godz. 9 kpt. Andrzej Piechowski z Komendy Miejskiej PSP w Gdańsku.
Na 12:30 wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz zwołała sztab kryzysowy.
Walka z pożarem trwa. Są utrudnienia w ruchu
Jak przekazuje o poranku portal Trójmiasto.pl, z uwagi na trwające działania strażaków, wciąż wstrzymany jest ruch tramwajów w Nowym Porcie. Część z nich jeździ zmienionymi trasami, obowiązują również objazdy.
Pożar w porcie w Gdańsku wybuchł przed godziną 17 w niedzielę. Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, początkowo z ogniem walczyło 11 zastępów straży i dojeżdżały kolejne. Płonęła hala o wymiarach 50 na 80 metrów. Ogień objął 6,5 tys. m2.
Źródło: TVN24/WP