Eksperci o serii pożarów. "Podpalimy śmietnisko, pójdzie na ruskich"
- To musi budzić podejrzenia, zwłaszcza, że to nie są pożary tylko w Polsce - stwierdził we wtorek w rozmowie z TVN24 szef BBN Jacek Siewiera, pytany o pożary, które w ostatnich dniach miały miejsce m.in. w Warszawie i Siemianowicach Śląskich. Dopytywany, jakie jest prawdopodobieństwo, że za pożarami w Polsce stoją wschodnie służby, odparł: "Musimy przyjmować, że taka ewentualność istnieje". - Co wy o tym sądzicie? - z takim pytaniem Patrycjusz Wyżga zwrócił się do gości programu "Newsroom" w Wirtualnej Polsce: mjr Anny Grabowskiej-Siwiec, emerytowanej oficer kontrwywiadu ABW, oraz ppłka Marcina Falińskiego, byłego oficera Agencji Wywiadu. - Przede wszystkim apeluję o dystans. Bardzo wiele mediów i osób łączy te wydarzenia i tworzy teorie spiskowe. "Jesteśmy osaczoną twierdzą", "ruscy nas podpalają", "już się zaczęło", "trzeba się pakować" - odparła mjr Grabowska-Siwiec. - Chciałabym się zapytać ministra Siewiery, co on proponuje? Bo jak się rzuca takie hasła, z takiego stanowiska, to moim zdaniem... I tu apeluję do polityków o niewykorzystywanie takich pojedynczych informacji do własnej polityki, do tworzenia jakiegoś przesilenia między partiami. Bo polski przeciętny obywatel ani nie jest specjalistą, ani fachowcem. Jemu trzeba po pierwsze powiedzieć prawdę, a po drugie go uspokoić. Nie możemy wprowadzać społeczeństwa w stan paniki. Uważam, że dopóki nie zostaną zakończone śledztwa dotyczące poszczególnych pożarów, dopóty nie będziemy wiedzieli, jaka jest prawda - dodała. - Podpalenia na pewno były, to jest pewne - stwierdził ppłk Faliński. - Mafia śmieciowa: pożar na Siekierkach i w Siemianowicach Śląskich. Hala? Niedawno ogłoszono, gdzie będzie kolejna linia metra, gdzie będą przystanki. To jest kwestia deweloperki, już wszyscy o tym mówią. Szkoła? Matury, różne są pomysły - wyliczał były oficer AW. - Ja jeszcze tak to postrzegam: nie można traktować ludzi jak idiotów, że nic nie widzą. Podpalimy śmietnisko, podpalimy halę targową, na kogo pójdzie? Na ruskich pójdzie - mówił ppłk Faliński.