"Obce państwa" maczały ręce w pożarach? Sugerujące słowa posła

Nielegalne składowisko odpadów w Siemianowicach Śląskich, potężne centrum handlowe w Warszawie, szkoła w Grodzisku Mazowieckim. Między innymi tam w ostatnich dniach wybuchły pożary. - To mogą być działania dywersyjne ze strony obcych państw - mówi Waldemar Andzel z PiS, członek sejmowej speckomisji.

W ostatnich dniach płonęła m.in. hala przy Marywilskiej 44
W ostatnich dniach płonęła m.in. hala przy Marywilskiej 44
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Pawel Wodzynski

14.05.2024 | aktual.: 14.05.2024 13:58

W ostatnim czasie doszło do serii poważnych pożarów w różnych miejscach w kraju. W Warszawie spłonęła hala przy ul. Marywilskiej. Tragiczny pożar miał miejsce także na Śląsku - płonęło składowisko odpadów z chemikaliami w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się także w Grodzisku Mazowieckim w liceum, gdzie trwał egzamin maturalny.

To mogą być działania dywersyjne ze strony obcych państw - twierdzi Waldemar Andzel z PiS, członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych, cytowany przez "Super Express".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podkreśla, trzeba zbadać, czy nie są to działania dywersyjne ze strony obcych państw albo przez nie inspirowane. - Powinno to być ściśle monitorowane. Kto wie, czy nie można tego powiązać z sędzią Szmydtem, czy z napiętą sytuacją na granicy. Należy być czujnym - mówi.

Seria podpaleń w Polsce. Stoi za tym Rosja?

Takie wersji nie wyklucza również nowy minister spraw wewnętrznych.

- Jesteśmy w takim czasie, że niczego nie możemy wykluczać. Trwa śledztwo, będziemy informowali o jego wyniku - powiedział wczoraj nowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak, odnosząc się do ewentualnego udziału osób z innych państw w pożarach z ostatnich dni.

Zaniepokojenia podejrzaną serią nie kryje też doradca prezydenta Stanisław Żaryn.

- Takie sprawy musimy badać i weryfikować inaczej niż kiedyś. Dziwnie wygląda kiedy dochodzi to serii tak dużych pożarów. To może być próba destabilizowania Polski i sianie niepokoju. Trzeba sprawdzić, czy nie jest to element wojny hybrydowej - twierdzi minister.

Wczoraj wieczorem doszło do kolejnego pożaru. Zapaliły się opony na złomowisku w miejscowości Łąki. Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Jak ustaliła Wirtualna Polska, ogień objął teren zakładu o powierzchni 400 metrów kwadratowych.

Źródłó: "Super Express"/PAP/WP

Zobacz także